BACK TO SCHOOL'17: HAUL.
Hej, Tak bardzo nie chcę tego posta pisać! Tak bardzo mi w tym roku nie po drodze do września i do roku szkolnego. I moje zakupy szkolne są w tym roku takie toporne. Nie szłam w stronę ładnych zeszytów, notesików i innych takich, a raczej po prostu kupiłam co mam kupić :D. Jeszcze nie wszystko mam, ale pokaże Wam co mam na tę chwilę. Mazaki z Biedronki kupiłam już jakiś czas temu. Są naprawdę fajne, a przez to, że są dwustronne, to jest ich mniej, niż kolorów. Bardzo pomagają mi w robieniu notatek. Uwielbiam zaznaczać na kolorowo ważne rzeczy. Pomaga mi się to uczyć. Nie wiem, czy jeszcze są dostępne, ale jeśli tak to polecam. Ołówki są niezbędne na moim profilu, w mojej szkole. Ołówkami piszę w książkach od przedmiotów zawodowych, w angielskim i niemieckim. Od czasu mojej przygody z rysowaniem ogarniam twardość ołówków i mimo, że wolę B, do pisania w książkach, nie chciało mi się szukać i wzięłam HB. Mam nadzieję, że będą w miarę okej :).