Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2018

ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Moja włosowa historia i pielęgnacja włosów.

Obraz
Hej, Planowałam napisać dla Was pielęgnacje włosów, po prostu. Stwierdziłam jednak, że to trochę nudne, a więc pokaże Wam moją włosową historię. Uwaga, będą zdjęcia z gimnazjum! Zawsze miałam włosy gęste, grube i było ich zawsze dużo. Pamiętam jak babcia każdego dnia czesała mnie do szkoły. W moich wspomnieniach to raczej koszmarne przeżycie, a niżeli miłe doświadczenie. Poplątane włosy, wczesna godzina i babcia z grzebieniem. Horror. Pewnie nie tylko ja to przeżyłam. Chcieli dobrze, żeby mi włosy nie przeszkadzały, żeby było mi wygodniej. Zapuszczanie włosów skończyło się po komunii. Wtedy to mama zaprowadziła mnie do fryzjera i obcięła mi włosy do ramion. I w sumie moje włosy tak cyklicznie i zapuszczałam i obcinałam. Potem przyszła pierwsza włosowa rewolucja, czyli pofarbowanie się na czerwono. To była decyzja spontaniczna. Zrobiłam to przy użyciu pianki do włosów, na której to napisane było od 5 do 8 myć. Trzymało się dwa lata. Krótkotrwała koloryzacja mi nie wyszła.

Blogowanie od kuchni.

Obraz
Hej, Dzisiaj przychodzę do Was czymś zupełnie innym na moim blogu. Mam mianowicie na myśli serię postów o blogowaniu od kuchni. Planuję z tego zrobić mini serię, a posty będą o tematyce poświęcania czasu na blogowanie, organizacji czasu, albo pomysłów na posty. Mam nadzieję, że seria pomoże Wam albo zrozumieć blogerów/ blogerki, a może zmotywuje do pisania czegoś własnego! Wielu blogerów zaczynało tak o. Może była na to moda, a może stwierdzili, że będzie zabawnie. Ja też tak miałam. Spontanicznie podjęłam decyzję, tak naprawdę nie myśląc o tym, że kiedyś będę chciała budować społeczność ludzi i własne miejsce w sieci. Czasem to wychodzi, czasem nie. Dzisiaj zabrałabym się do tego bardziej na poważnie. Unikając przy tym wielu błędów.  Mam na myśli: Wybór przypadkowej platformy - pierwszej z brzegu, od ręki, byleby było.  Blogger, na którym tworzę, jest popularny. Wielu ludzi generuje na nim swoje strony. Jednak ma pewne wady. Może gdybym zagłębiła się w temat nie wybrałaby

ZOEVA OPULENCE

Obraz
Hej, Dzisiaj mam dla Was bardzo ekscytująca dla Was recenzję. Ekscytującą z wielu powodów. Po pierwsze dlatego, że mówić będę o mojej pierwszej paletce marki Zoeva. Po drugie, że to prezent od bardzo bliskiej mi osoby, na urodziny. Nie wiem, czy pamiętajcie, ale w poście o moim propozycjach prezentów dla kobiecej części publiczności pojawiła się ta paletka. Co utwierdza mnie w przekonaniu, że moja przyjaciółka Madzia czyta moje posty zdecydowanie. Powiem Wam, że marzyłam bardzo o przetestowaniu paletek marki Zoeva od dłuższego czasu. Stwierdziłam, że kupię sobie po osiemnastce. Moja radość dostałam tą paletkę był nie do opisania, ja normalnie, prawie piszczałam z zachwytu i dziękowałam Madzi chyba milion razy. Już w dniu otrzymania jej, a był to dzień mojej imprezy osiemnastkowej musiałam jej użyć. Jednak po kolei. Opakowanie. Mogłabym cały post poświęcić jaka ta paletka jest śliczna. Opakowanie jest kartonowe. Nie zawiera lusterka, przez co jest niesamowicie lekka. Połącz

PROJEKT DENKO #7

Obraz
Hej, Witam Was w nowym poście. Dzisiaj pogadamy sobie o śmieciach, czyli witam w projekcie denko. Bardzo długo takiego postu na moim blogu nie było, a pierwsze podejście do dzisiejszego projektu denko robiłam w listopadzie. Jak możecie się domyśleć nie wyszło. Od tego czasu uzbierało mi się mnóstwo produktów, więc przygotujcie się na długi post. Zapraszam! Pamiętacie mój zachwyt nad żelem pod prysznic pistacjowym z Dove? Otóż znalazłam dla niego odpowiednik. I teraz możecie sobie pomyśleć, że oszalałam, bo przecież żel z Be Beauty nie jest o zapachu pistacjowym, a pachnie magnolią i pitahają. Jednak prawda jest taka, że te dwa żele pachną tak samo i mają nawet podobną konsystencję. Byłam tym bardzo mile zaskoczona, bo zdecydowanie żel z Biedronki był tańszy. Na pewno do niego wrócę jak tylko nadarzy się okazja. Był bardzo dobrze, nie wysuszał skóry, czego chcieć więcej? Szampon, który lubi większość ludzi, a mi nie przypadł do gustu. Mowa tu o Dove Daily Moisture. Kupił

Dorastanie - Ja, moje życie i blog.

Obraz
Hej, Dawno nie było postu na moim blogu, w którym to pisałabym nie o kosmetycznych sprawach. Kiedyś mój blog opierał się tylko i wyłącznie na takich wpisach. Więc dzisiaj taki będzie post, powrót do przeszłości. Za około trzy tygodnie temu miejscu stuknie trzy lata. Bawi mnie to trochę, bo z jednej strony 3 lata  jest to jedna szósta mojego życia, a z drugiej strony mam wrażenie, że bloga prowadzę od zawsze. Założyłam go, bo to było modne, bo to miało być fajnym doświadczeniem, bo myślałam, że mam coś do powiedzenia. Nie oszukujmy się. Mając lat 15, może i miałam coś do powodzenia, ale nie umiałam, ani pisać, ani krzyczeć. Nigdy wtedy nie wykrzyczałam swojego zdania, bo się bałam. Byłam zagubionym dzieckiem z dostępem do internetu. Może i lepiej, że prawie nikt tego nie czytał. Może lepiej, że nikt tego nie komentował. Żyłam sobie i pisałam, nieregularnie, bo po co inaczej. A z każdego wyświetlenia jarałam się, jakby co najmniej dychę w zdrapce wygrała. Zresztą dzisia

ULUBIEŃCY ROKU' 17- KOLORÓWKA

Obraz
Hej, Witam Was w najbardziej wyczekiwanym przeze mnie poście w roku. Dzisiaj pokaże Wam moich ulubieńców roku w kategorii KOLORÓWKA. Czyli najlepsze smaczki makijażowe minionego roku! 2017 był rokiem, w którym mój makijaż się zdecydowanie rozwinął. Przestał być brzydką, bezkształtną tapetą, a zaczął być rzeczą z którą zaczęłam być trochę kojarzona. Moja twarz nabrała wyrazu, a oczy zaczęły przykrywać cienie i to nawet całkiem dobrze rozblendowane. To był zdecydowanie czas kiedy makijaż zaczął być formą użytkową i bardziej artystyczną.  Zaczniemy od twarzy, czyli tak naprawdę ramy Naszego makijażu. Ja od zawsze miałam problemy z trądzikiem, miałam i mam, chodź w mniejszym stopniu, to nadal są, więc potrzebuję czegoś trochę mocniej kryjącego, co jednocześnie nie krzyczącego "MAM KILO TAPETY NA TWARZY", bo nie lubię takiego efektu. Do tego wszystkiego lubię mat. Więc wymagań trochę mam, jakby nie patrzeć i pierwszy raz w życiu mogę powiedzieć, że mam po