ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

PĘDZEL DO BLENDOWANIA ECONTOUR

Hej,

Ostatnio jak byłam w Rossmanie po kapsułki do zmywarki (perfekcyjna pani domu) trafiłam na nową markę pędzli. I ich ceny i wygląd skusiły mnie do spróbowania ich. Wybrałam pędzel do blendowania. A, co ja o nim myślę, przeczytacie niżej!


Pierw względy estetyczne.

Chciałam kupić zwykły pędzel tej marki. Najzwyklejszy. Jednak jak zobaczyłam tą cudowną rączkę. Przepadłam. Przyznaje się bez bicia. Mnie takie małe rzeczy cieszą ogromnie. I sprawia mi to wielką radochę jak się maluje o 6 rano. Naprawdę. Tego typu pędzle kojarzą mi się z pedzlami z Chińskich stronek. Ale do rzeczy. Co prawda jakoś wykonania tej rączki jest naprawdę średnia, bo to dość tani plastik, to jednak wygodnie trzyma się do w dłoni. Nie wypada z ręki, ani nic złego się z nim nie dzieje.


Pędzel jest z włosia syntetycznego. Jest to bardzo miękkie i elastyczne włosie. O wiele bardziej przyjemne niż mój pędzel z Hakuro, który potrafi drapać i podrażniać skórę. Mam tu do czynienia z dość długimi włoskami, które w pewnością lepiej rozblendują cienie.



Odkąd kupiłam ten pędzel robię nim makijaż codziennie. Pokochałam efekt jaki ten pędzel daje. Można dzięki niemu uzyskać miękkie przejścia między kolorami. Oraz delikatną chmurkę perfekcyjnie rozblendowanego cienia.


Jest to zupełnie co innego, niż uzyskiwałam pędzlem Hakuro. Nabierane cienie tamtym pędzlem co prawda miały większą pigmentacje, ale nigdy nie były tak rozblendowane. I to naprawdę zasługa pędzla, a nie moja, bo ja sposobu robienia makijażu oka nie zmieniłam.


Dodatkowo, myślę że to jest dobry pędzel kiedy mamy ciężką ręke to nakładania cieni. Taką jaką mam ja. Zazwyczaj nałożę za dużo cienia i zrobię sobie plamę na powiecie, trudną do roztarcia.  A jako, że ten pędzle jest bardziej rozproszony to ciężej jest zrobić sobie plamę.



Po za tym ten pędzle nauczył mnie zabawy z cieniowaniem. Dzięki niemu, nakładam cień, dokładam, blenduje. I prawia mi to niesamowitą przyjemność!



Nie wiem, czy nie wrócę po więcej pędzli tej marki, bo było ich naprawdę sporo w Rossmanie. JESTEM NA TAK, zwłaszcza za zawrotną cenę 11 zł :)




A Wy widziałyście już te pędzle? Czy umknęły Wam?


Trzymajcie się ciepło!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION