ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Nauka do matury.

Hej,

Za dwa miesiące tegoroczni maturzyści będą naukę wspominać z przyjemnością, bo to będzie już za nimi. A następny rocznik, czyli mój, będzie myślał o roku pełnym książek, notatek i powtórek. Nie każdy się tym przejmuje, wiadomo, jednak są ludzie, którzy chcą pójść na wymarzone studia i zostać kimś w przyszłości, np. lekarzem, prawnikiem, inżynierem czy magistrem. Dzisiaj sobie jednak porozmawiamy o nauce do matury i kiedy ją zacząć.





Wiadomo, rok czy dwa przed maturą nie mamy przerobionego całego programu nauczania, jednak już w drugiej klasie liceum, a trzeciej technikum jesteśmy w stanie powtórzyć materiał przerobiony we wcześniejszych latach. Można zacząć oswajać się z zadaniami maturalnymi z polskiego, matematyki i angielskiego. Podstawowych przedmiotów, które każdy z Nas w swej "karierze" zdać musi.


Najgorzej z matematyką, trzeba przyzwyczaić się do typu zadań maturalnych, kiedy to są pewne typy, haki, co i jak. Kiedy to nauczymy się pracować z maturami będzie Nam łatwiej uczyć się nowych tematów, pod kątem tego co mogłoby przydać się na maturze.


Warto przejrzeć czego wymaga się od Nas na maturze, jakie tematy powtarzają się, jakie są zagadnienia. Do tego rozwiązując zadania z poprzednich matur da się zauważyć "pewniaki" maturalne. Są to tematy, które zdarzają się na większości egzaminów dojrzałości.


Podstawowe matury są ważne, ogranicza je próg zdawalności 30%, jednak o podejściu do rekrutacji na wybrany kierunek studiów definiuje Nas rozszerzenie.  Warto przemyśleć decyzję rozszerzonego przedmiotu na maturze w 1/2 klasie, wtedy mamy pewność, że zdarzymy się nauczyć się go dokładnie, aby powalić komisję rekrutacyjną swoim wynikiem. Tu zalecam skupić się na jednym, maksymalnie dwóch rozszerzeniach. Z paru przyczyn. Możecie w swoim życiu wziąć tylko 5 rozszerzeń, a może się kiedyś przydać. A drugi powód, to raczej ciężko będzie się nauczyć wszystkich przedmiotów na zadowalającym poziomie.



Jak to powtarza moja nauczycielka od angielskiego rozszerzenie, jest dla pasjonatów danego przedmiotu, a pójść i napisać na 10% każdy potrafi. Właśnie dlatego uważam, że to trzeba wybrać z głową. Będzie z tym przedmiotem spędzać masę czasu. Czasem i z książką będzie spędzać z nim święta, wieczory, a nawet sobotnie noce. To nie może być przedmiot, którego nie trawicie i go nienawidzicie. Lepiej w życiu robić to co się lubi. Wiadomo, nie ma zawodu pod tytułem "Wstaję, śpię, jem i powtarzam", ale są inne rozwojowe i ciekawe zawody.




Będę się powtarzać, ale tylko chyba przykłady z życia wzięte są lepiej obrazujące treść posta wyżej. Chodzę do technikum ekonomicznego, moje rozszerzenie w szkole to matematyka i angielski. W drugiej klasie zdecydowałam  się na studia pt. "biologia sądowa". Podsumowując muszę ogarnąć szkołę, egzamin zawodowy i maturę. Tu potrzeba zdrowego rozsądku i ustawienia priorytetów. Dla mnie jest to matura, bo źle trafiłam i z rozszerzeniem i zawodem i szkołą i wszystkim. Więc stawiam naukę biologi ponad naukami przedmiotów ogólnokształcących. Na końcu mojego łańcucha potrzeb są przedmioty zawodowe. Nie umiem sobie wiadomo ich odpuścić, bo zawaliłabym szkołę.  Jednak odpuszczam sobie czasem i duszę swojego perfekcjonistę w środku skupiając się na innych, ważniejszych rzeczach. Swoją naukę biologii do matury zaczęłam w wakacje w zeszłym roku, kiedy byłam między 2, a 3 klasą technikum.


Uważam to też za najlepszy czas za zabranie się do pracy. Materiał jest zdecydowanie łatwiej rozłożyć na dwa lata, a nie na rok. Nie musicie wtedy zarywać każdego wolnego dnia, weekendu świąt i innych rzeczy w klasie maturalnego. Możecie rozłożyć powtórki, lub całkowitą naukę na więcej czasu, co nie oznacza, że się lenicie. Pracujecie trochę pod mniejszą presją, przez co nie obciążacie się w ostatnim roku.




Moim zdaniem w klasie maturalnej trzeba też czasem odpocząć. Czasem zostawić sobie weekend, a nawet piętnaście wolnych, iść na imprezę, wyjechać na weekend. Jednak nie wypada się lenić. Wiecie jaką motywację trzeba sobie przyjąć? Że po maturze czekają Was najdłuższe wakacje w życiu! I możecie wtedy odpocząć, wyspać się za wszystkie lata szkoły średniej i nie myśleć o niczym po za lenistwem.


To trzeba przejść i znieść. Musicie określić sobie cel, potem śmiało, małymi krokami powoli do niego dążyć. Nie od razu Kraków zbudowano. Mi też nie wychodzą jeszcze zadania maturalne, wkurzam się nie miłosiernie, ale się nie poddaje. Jeszcze dużo pracy przed Nami, ale systematyczną pracą i planem damy radę i będziemy matematykami, naukowcami, lekarzami itp., a przede wszystkim ludźmi, którzy wstają codziennie z uśmiechem na twarzy wstawać rano do pracy.



A Wy kiedy zaczynacie, albo zaczęliście przygotowania do matury? Na jaki kierunek i jak Wam poszło?


Trzymajcie się ciepło,

XOXO.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION