JAK POPRAWNIE MYĆ WŁOSY?
Hej,
Pewnie rady o włosach zmieniły moje postrzeganie pielęgnacji włosów. Z racji tego postanowiłam podzielić się z Wami radami jak myć włosy poprawnie, aby nie narobić sobie więcej problemów. Jeśli więc chcecie ułatwić sobie pracę z własnymi włosami.
Jeśli macie włosy dłuższe niż do ramion to wiecie, że włosy się mega plączą. Przy takim tradycyjnym myciu szuru buru robimy sobie pod górkę z czesaniem, a nie z górki. Wiecie, rozczesane włosy są łatwiejsze do mycia. Po za faktem, że raczej myjemy skórę głowy, a nie włosy. Jednak po kolei, bo to żeby rozczesać włosy to jedno, ale należy czesać włosy w sposób jaki myjecie włosy. Mam na myśli to, że jeśli myjecie włosy stojąc pod prysznicem to tak je rozczesujecie, a ja jak myję włosy głową w dół nad wanną to w taki sposób też czeszę włosy. Pomaga to w myciu skóry głowy. Czemu myję skórę głowy, a nie całe włosy do końcówek? Bo to moja skóra głowy potrzebuje super oczyszczenia, a spłukując pianę z włosów i tak one spływają po włosach, więc i tak są one myte. Włosy na długości bywają suche, zwłaszcza końcówki, po co je przesuszać jeszcze bardziej?
Letnią wodą, nie za gorącą i nie zbyt lodowatą, po prostu letnią. Woda sama w sobie trochę wypłucze powierzchowne brudy, w dodatku jeśli zachowacie mokre włosy będzie Wam je łatwiej umyć, łatwiej rozprowadzić szampon po włosach. Po prostu będzie on łatwiejszy do rozprowadzenia go po większym obszarze.
Coś co absolutnie zmieniło moje podejście i włosy. Szampony mają zazwyczaj gęstą konsystencję, którą ciężko rozprowadzić na włosach, ciężko go spłukać przez co mamy czasem nieopłukany szampon. Szampon to taki koncentrat, który należy rozwodnić i rozpienić. Jak to zrobić? Z pomocą przychodzą wszystkie opakowania po piankach do twarzy, czy piankach do mycia rąk czy piankach do mycia twarzy, nalewacie tam porcję szamponu, nalewacie wodę do pełnego opakowania i dozownik oddaje Wam piankę.
Po co? Po pierwsze żeby ułatwić Wam rozprowadzanie szamponu. Po drugie żeby szampon skoncentrowany może podrażniać, a tu minimalizujecie to ryzyko. Po trzecie łatwiej jest to zmyć ze skóry głowy.
W dodatku zużywacie mniej szamponu, co przy bardzo długich włosach idzie jak woda. Po prostu jest to przyjemniejsze. W dodatku należy myć skórę głowy, czyli musicie włożyć palce pod włosy i myć skórę głowy, aby nie mierzwić włosów co chwilę.
Myjemy włosy dokładnie, okrężnymi ruchami każdą powierzchnię włosy, pamiętając o każdym miejscu, trzeba na to poświęcić dłuższą chwilę.
Po myciu pojedynczym lub podwójnym należy obficie opłukać je z wody. Często robimy to zbyt krótko, za słabo i dlatego nie domywamy szamponu. Docierając w każde miejsce. Potem nakładamy resztę pielęgnacji.
Po całej akcji umycia włosów delikatnie należy odcisnąć nadmiar wody. Nie ciągniemy włosów, nie szuramy nimi. Po prostu delikatnie ściskamy włosy odciskając wodę. Potem ja zawijam je w ręcznik. Na chwilę. Nie siedzimy z ręcznikiem godzinami, bo mokre włosy, zawinięte w ręcznik są idealnym siedliskiem wszystkiego. Robicie sobie saune na głowie, w dodatku ręczniki frote szurają o włosy tworząc mikro urazy. Dlatego ja polecam koszulkę/ręcznik na plecy rozpuszczacie włosy i one sobie schną. Ja mam taki patent, nie siedzę już w ręczniku godzinami. To możecie być powód przetłuszczania się skóry głowy.
Po prostu daję też włosom podeschnąć. Ja suszę włosy suszarką, bo moje włosy naturalnie są bardzo gęste, schną same parę godzin. W dodatku jak nie doschną same to robią się tłuste, więc ja je susze, ale jak już trochę podeschną.
To już wszystkie MINI zasady dbania o włosy podczas mycia. A wy jakie macie porady dotyczące mycia włosów? Czy jest coś co sprawia Wam trudność? Piszcie!
Trzymajcie się ciepło,
XOXO.
Pewnie rady o włosach zmieniły moje postrzeganie pielęgnacji włosów. Z racji tego postanowiłam podzielić się z Wami radami jak myć włosy poprawnie, aby nie narobić sobie więcej problemów. Jeśli więc chcecie ułatwić sobie pracę z własnymi włosami.
CZESANIE WŁOSÓW PRZED MYCIEM
Jeśli macie włosy dłuższe niż do ramion to wiecie, że włosy się mega plączą. Przy takim tradycyjnym myciu szuru buru robimy sobie pod górkę z czesaniem, a nie z górki. Wiecie, rozczesane włosy są łatwiejsze do mycia. Po za faktem, że raczej myjemy skórę głowy, a nie włosy. Jednak po kolei, bo to żeby rozczesać włosy to jedno, ale należy czesać włosy w sposób jaki myjecie włosy. Mam na myśli to, że jeśli myjecie włosy stojąc pod prysznicem to tak je rozczesujecie, a ja jak myję włosy głową w dół nad wanną to w taki sposób też czeszę włosy. Pomaga to w myciu skóry głowy. Czemu myję skórę głowy, a nie całe włosy do końcówek? Bo to moja skóra głowy potrzebuje super oczyszczenia, a spłukując pianę z włosów i tak one spływają po włosach, więc i tak są one myte. Włosy na długości bywają suche, zwłaszcza końcówki, po co je przesuszać jeszcze bardziej?
OBFITE OPŁUKANIE WŁOSÓW I SKÓRY GŁOWY
Letnią wodą, nie za gorącą i nie zbyt lodowatą, po prostu letnią. Woda sama w sobie trochę wypłucze powierzchowne brudy, w dodatku jeśli zachowacie mokre włosy będzie Wam je łatwiej umyć, łatwiej rozprowadzić szampon po włosach. Po prostu będzie on łatwiejszy do rozprowadzenia go po większym obszarze.
ROZPIENIANIE I ROZWADNIANIE SZAMPONU
Coś co absolutnie zmieniło moje podejście i włosy. Szampony mają zazwyczaj gęstą konsystencję, którą ciężko rozprowadzić na włosach, ciężko go spłukać przez co mamy czasem nieopłukany szampon. Szampon to taki koncentrat, który należy rozwodnić i rozpienić. Jak to zrobić? Z pomocą przychodzą wszystkie opakowania po piankach do twarzy, czy piankach do mycia rąk czy piankach do mycia twarzy, nalewacie tam porcję szamponu, nalewacie wodę do pełnego opakowania i dozownik oddaje Wam piankę.
Po co? Po pierwsze żeby ułatwić Wam rozprowadzanie szamponu. Po drugie żeby szampon skoncentrowany może podrażniać, a tu minimalizujecie to ryzyko. Po trzecie łatwiej jest to zmyć ze skóry głowy.
W dodatku zużywacie mniej szamponu, co przy bardzo długich włosach idzie jak woda. Po prostu jest to przyjemniejsze. W dodatku należy myć skórę głowy, czyli musicie włożyć palce pod włosy i myć skórę głowy, aby nie mierzwić włosów co chwilę.
Myjemy włosy dokładnie, okrężnymi ruchami każdą powierzchnię włosy, pamiętając o każdym miejscu, trzeba na to poświęcić dłuższą chwilę.
KOLEJNE OBFITE SPŁUKANIE WŁOSÓW GŁOWĄ
Po myciu pojedynczym lub podwójnym należy obficie opłukać je z wody. Często robimy to zbyt krótko, za słabo i dlatego nie domywamy szamponu. Docierając w każde miejsce. Potem nakładamy resztę pielęgnacji.
ODCISKANIE WODY Z WŁOSÓW I NIESZCZĘSNY RĘCZNIK
Po całej akcji umycia włosów delikatnie należy odcisnąć nadmiar wody. Nie ciągniemy włosów, nie szuramy nimi. Po prostu delikatnie ściskamy włosy odciskając wodę. Potem ja zawijam je w ręcznik. Na chwilę. Nie siedzimy z ręcznikiem godzinami, bo mokre włosy, zawinięte w ręcznik są idealnym siedliskiem wszystkiego. Robicie sobie saune na głowie, w dodatku ręczniki frote szurają o włosy tworząc mikro urazy. Dlatego ja polecam koszulkę/ręcznik na plecy rozpuszczacie włosy i one sobie schną. Ja mam taki patent, nie siedzę już w ręczniku godzinami. To możecie być powód przetłuszczania się skóry głowy.
Po prostu daję też włosom podeschnąć. Ja suszę włosy suszarką, bo moje włosy naturalnie są bardzo gęste, schną same parę godzin. W dodatku jak nie doschną same to robią się tłuste, więc ja je susze, ale jak już trochę podeschną.
To już wszystkie MINI zasady dbania o włosy podczas mycia. A wy jakie macie porady dotyczące mycia włosów? Czy jest coś co sprawia Wam trudność? Piszcie!
Trzymajcie się ciepło,
XOXO.
Komentarze
Prześlij komentarz