Hej,
Jakiś czas temu Garnier odświeżył swoją linię fructis i dorzucił do niej parę naprawdę godnych uwagi produktów. Mnie od zawsze kusiła seria z wodą kokosową. Ze względu tylko i wyłącznie na to, że jestem fanką kokosa. Od jakiegoś czasu jestem w posiadaniu odżywki z serii hydra fresh i zamierzam się z Wami podzielić moją opinią. A więc kubki w dłoń i zapraszam do czytania.
Opis produktu:
Formuła odżywki wzmacniającej bez silikonów zawiera wodę kokosową oraz czynniki oczyszczające, aby wzmocnić i oczyścić włosy oraz nawilżyć ich końce.
Nowe formuły Fructis bez parabenów zawierają wzmacniające ekstakty owocowe. Garnier stworzył wyjątkowe połączenie białek z cytryny*, witamin B3 i B6, ekstraktów z owoców i roślin o udowodnionej skuteczności, aby zaoferować Ci widocznie zdrowsze, mocniejsze włosy.
Skład:
Aqua/ Water, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycine Soja Oil/ Soybean Oil, Cetyl Esters, Niacinamide, Saccharium Officinarium Extract/ Sugar Cane Extract, Cocos Nucifera Fruit Juice/ Coconut Fruit Juice, Cucumus Sativus Fruit Extract/ Cucumber Fruit Extract,
Hydroxycitronellal, Hydroxypropyltrimonium Lemon Protein, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Chlohexidine Digluconate, Camellia Sinesis Leaf Extract, Linalool, PEntaerythityl Tetra-Di-T-Butyl Hydroxyhydrocinnamate, Benzyl Alcohol, Isopropyl Alcohol, Propylene Glycol, Alpha
Isomethyl Ionone, Capryloyl Glycine, Purus Malus Fruit Extract/ Apple Fruit Extract, Pyridoxine HCI, Geraniol, Citric Acid, Citronellol, Citrus Limon Peel Extract/ Lemon Peel Extract, Potassium Sorbate, Leuconostoc/ Radish Root Ferment Filtrate, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/
Fragrance. (F.I.L. C194970/1).
Pierwsze na co ja zwróciłam uwagę przy tej odżywce to zapach. To taki specyficzny zapach
odżywek
Garniera, który utrzymuje się na włosach po umyciu. Więc jak ruszacie głową dolatuje do
Was ładny zapach.
Jednak przechodząc do sedna. Moje włosy po obcięciu bardzo łatwo przeciążyć. Gdy używam kosmetyków nie mogę przesadzić z ich ilością, bo inaczej moje włosy będą oklapnięte. Dlatego do każdej nowej odżywki podchodzę sceptycznie. Kupiłam ją z polecenia mojej przyjaciółki Moniki. Jednak ona ma zupełnie inne włosy niż ja. Jej włosy się plączą, są długie, a moje krótkie i łatwo je obciążyć. Jednak jakie było moje zaskoczenie gdy użyłam tej odżywki.
#Moje włosy są nawilżone.
Ale nie obciążone. Były miękkie w dotyku i wyglądały na zdrowsze.
#Łatwiej się je rozczesuje.
Nie mam już takiego problemu z rozczesywaniem jak przy długich włosach, ale jednak każda pomoc w rozczesywaniu ich się przydaje. Po tym produkcie mogę czesać włosy grzebieniem i nie mam z tym problemu.
#Lepiej się układają.
Jak ma się długie włosy, to się tym nie przejmuje, ale przy krótszych każde wygięcie włosów wygląda komicznie. No i jak używam tej odżywki to moje włosy są ujarzmione, się nie wyginają w każdą możliwą stronę.
#Są dłużej świeże.
Myje włosy co drugi dzień, jednak drugiego dnia one trącą swój najładniejszy wygląd. Dzięki tej odżywce zauważyłam, że nawet drugiego dnia wyglądają fajnie.
Jestem bardzo przekonana do tej odżywki, co prawda nie nakładałam jej na skórę głowy, a raczej od ucha w dół, więc nie powiem, Wam jak się sprawdza na skórze głowy.
Czekam z niecierpliwością na szampon z tej serii. I na pewno go wypróbuje.
Miałyście tą odżywkę? A może polecacie inną Garniera?
Trzymajcie się ciepło!
XOXO
Tej akurat nie miałam, ale ogólnie lubię odżywki Garnier Fructis, obecnie mam tą pomarańczową ;)
OdpowiedzUsuńPomarańczową miałam w starej wersji,nie wiem czy różni się z nową :)
Usuń