Strony

Hej,

Witam Was w odliczaniu do świąt numer 3 :D Dzisiaj sobie pogadamy o niedzieli. I niedziela to będzie taki nieciekawy dzień w Naszych odliczaniach, bo ja w niedzielę się zazwyczaj uczę i odpoczywam.



Tak jak dzisiaj. Obudziłam się z bólem brzucha i  pierwszy raz od niepamiętnych czasów wypiłam pierw herbatę, a potem kawę. A potem chyba do 11 leżałam sobie w łóżku. Było mi milutko i cieplutko.  A potem niestety nastał czas na obowiązki. Niestety musiałam się pouczyć na sprawdzian, porobić zadania domowe. Takie życie.





Postanowiłam pokazać Wam moją ulubioną ostatnio herbatę na zimowe, zimne wieczory, czyli herabata z Biedronki z serii "Rozgrzej się" z imbirem. Cudowna. Bardzo rozgrzewająca przez ten imbir.




A jakby się ktoś zastanawiał skąd jest kubek, to dostałam go do zamówienia z marki Oriflame. Jest bardzo ładny, bo wygląda tak artystycznie jak filiżanka, ale jest trochę większy. Jest idealny do porannej kawy, nie za duży, nie za mały.


Uwielbiam niedzielę za to, że jest to czas spędzony z rodziną. Uwielbiam moment spędzania czasu z młodszą kuzynką. Jesteśmy co prawda zupełnie różne, żyjemy w inny sposób, jesteśmy na innych etapach w życiu, ale się kochamy. Zawsze możemy na siebie liczyć i zawsze znajdziemy dla siebie chwilę czasu.





Od jakiegoś czasu zaczęłam udzielać korepetycji. Jest to dość na małą skalę i tak rodzinnie, jednak wypełnia to jakoś mój czas i zajmuje czasem parę godzin w tygodniu. Podoba mi się to bardzo i jest to taka odskocznia, która pozwala mi trochę dorobić.





No i czas na kosmetyczny kącik. Mini spa, które planuje sobie zafundować za chwilę. Jednak no pokażę Wam co planuję na siebie nałożyć.


Po pierwsze będę myć twarz żelem do mycia twarzy z Avonu. To pachnie tak cudownie miętą. Jest to idealny żel, a w sumie galaretka do odświeżania skóry twarzy rano. Mega pobudza. Używam go dzisiaj, bo nie mam makijażu na sobie, więc nie potrzebuję żelu micelarnego.


Następnie będzie peeling. Mój jest z The organic shop o zapachu kawy. Bardzo fajny jest ten produkt. Jest to już bardziej naturalna część mojej pielęgnacji. Taki peeling wykonuje raz w miesiącu. A raz w tygodniu wykonuje peeling płatkami owsianymi, mega wygładza i sprawia, że skóra jest mięciutka. Zresztą pokaże Wam go w tygodniu. A ten jest mocniejszy i używam go raczej rzadziej. Jednak nie podrażnia ani nic.


Potem maseczka na twarz. Bardzo lubię te z Perfecty. Dzisiaj będzie oczyszczająca, bo mam wrażenie, że moja twarz tego potrzebuje, czuję, że jest zanieczyszczona. Czy tylko ja tak mam?



No i płatki od oczy.  Trzymam je w lodówce, są średnie. Jednak sprawiają, że ta okolica pod okiem trochę wygląda lepiej. Po za tym są zimne. Więc. I tak nałożę krem.








Dobra. Ja lecę tak szybko to wszystko nałożyć, a potem będę oglądać ostatni odcinek "Sprawiedliwych". Polecam. Jeszcze zdążycie, bo zaczyna się o 20 :D



A jak Wasza niedziela? Jutro zaczynamy nowy tydzień, a ja jestem mega podekscytowana, że tak mało zostało do moich urodzin!


Uciekam,

Trzymajcie się ciepło,

XOXO

Brak komentarzy