ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

MÓJ PLAN REGENERACJI NA WIOSNĘ

Hej,

Jako, że już od parunastu dni mamy w Polsce cudowną wiosenną pogodę postanowiłam przybyć to Was z moim planem pielęgnacyjnym na regenerację po zimie. Na jakie kroki i produkty ja stawiam. Zapraszam serdecznie.




CIAŁO

Najbardziej pomijana przeze mnie kwestia pięlegnacji, czyli ciało. Jestem raczej z tym anty fanów smarowania się balsamami, olejowania ciała, czy innych takich rzeczy. Nie da się jednak ukryć, że idzie ten czas w roku, gdzie będzie trzeba odsłonić swoje ciało trochę bardziej. Więc trzeba się wdrożyć w lepsze dbanie o ciało.


Peeling 


Chyba najprzyjemniejsza część dbania o ciało w moim przypadku. Chociaż od roku nie kupiłam żadnego kosmetyku w tej kategorii. Robię go sama w domu za pomocą kawy, cukru i ewentualnie oleju rzepakowego.

Cukier jest doskonałym zdzierakiem. Najprostszym z możliwych, w zależności od rodzaju mocniejszym, albo słabszym produktem. Jest zdecydowanie prosty w obsłudze, a do tego łatwo go zmyć, bo rozpuszcza się w wodzie. 


Kawa już nie jest taka prosta w zmyciu. Jej działanie wynagradza wszystko. Po pierwsze redukuje celulit, co pewnie da się zauważyć jak się do tego ćwiczy w dodatku. Dzięki kofeinie pobudza naszą skórę. Ma działanie antyzapalne i doskonale pobudza zmysły. W dodatku dla mnie zapach kawy jest jednym z najprzyjemniejszych na świecie. 


Peeling ma na celu pozbyć się złogów martwego naskórka, ujędrnić naszą skórę i sprawić, że kosmetyki, które na nie nakładamy lepiej się wchłaniają i wykorzystują maksymalny swój potencjał. Do tego wspomagamy ukrwienie naszej skóry. Same plusy. Na ciele możemy pozwolić sobie na peelingi ziarniste, skóra tam jest mniej wrażliwa, niż, np. na twarzy i bardziej potrzebuje kopa.








Szczotkowanie ciała



Rewolucyjny typ masażu ciała, za pomocą szczotki.  Efekty jakie zauważają kobiety po stosowaniu tego typu masażu są dość ogromne. Masujemy od stóp, przez łydki, uda pupę, a także brzuch czy biust. Masowanie w ten sposób, zgodnie z przebiegiem węzłów chłonnych pomaga się pozbyć zanieczyszczeń z organizmu, do tego poprawia ukrwienie, działa jak peeling. Przy dłuższym stosowaniu może zapobiec wrastaniu włosków na nogach.

Używam tej metody tak od tygodnia, więc nie powiem Wam jakie są efekty. Sam masaż jest dość przyjemny, u mnie na razie parę minut, a docelowo mam zamiar robić to do 10 minut.

Moja szczotka nie powiem Wam skąd jest, ale podebrałam ją babci. Ma dość sztywne włosie, ale w kontakcie ze skórą nie jest nieprzyjemne.

Jak zauważę spektakularne efekty to poświęce cały wpis o tym.







Nawilżanie


Jak już pozbędziemy się tego okropnego martwego naskórka i nasza skóra jest przygotowana na wchłonięcie dużej ilości dobrych składników trzeba jej to dać. Staram się dbać o to, ale nie zawsze mi wychodzi. 

Nawilżona skóra będzie bardzo dobrze wyglądać w krótkich spodenkach, czy w sukience. Będzie odbijać światło i sprawiać wrażenie zdrowej. 


Bardzo lubię balsam do ciała z marki Sephora w wersji Mango. Jest to trochę gęstszy krem, który cudownie nawilża, dobrze się wchłania i bardzo ładnie pachnie. Nie jest to lotion, przez co nawilżenie jest bardziej dogłębne i jak posmaruję się wieczorem to rano nadal mam uczucie miękkiej i zadbanej skóry. Bardzo mi się do podoba. 






WŁOSY


Włosy są atutem kobiecości. Długie, lśniąc, zadbane. Niestety po zimie nasze włosy, są w marnej kondycji. Po okresie czapek, szalików i ogrzewaniu, są przesuszone i oklapnięte, a do tego się przetłuszczają przy skórze głowy. Pierwszą rzeczą o jaką musimy zadbać w drodze po piękną czuprynę jest skóra głowy. 


Regulator wszystkiego. To trochę jak z glebą, z dobrze przygotowanej ziemi, która ma składniki odżywcze wypuszcza zdrowe włosy. Zanim nałożymy na włosy maski i inne specyfiki musimy oczyścić skórę głowy.


Peeling


Peeling skóry głowy pozwala złogom produktów wszelakich zniknąć. Dzięki czemu mamy oczyszczoną skórę, włosy są świeższe, odbite u nasady i dobrze przygotowane na resztę pielęgnacji. 


Ja używam peelingu cukrowego do tego. Jest go łatwo wypłukać z włosów, nie zajmuje to wiele czasu i nie trzeba wiele wysiłku i pieniędzy. Dokładam łyżeczkę dwie do szamponu i dokładnie masuję skórę głowy. 

UWAGA: Jeśli macie wrażliwą skórę głowy polecam zaopatrzyć się w enzymatyczne, albo inne kwasowe peelingi, aby nie podrażnić i nie uszkodzić skóry. Może to powodować swędzenie, aby i łupież,




Nawilżanie


Długie włosy są trudne do okiełznania. Plączą się trzeba im wiele nawilżenia, a przy okazji nie obciążenia. A więc postanowiłam na maskę Kallosa w wersji COLOR. Jest to jedyna maska z tej firmy, która nie zawiera silikonów. Ma dość prosty skład, idealny do dodania do niej różnych, dobrych składników, aby była jeszcze lepsza. 


Jako, że ja jestem nędzna w składach zostawię Wam link do filmików Agnieszki, która jest skarbnicą włosowej wiedzy. Ona zrobiła porównanie wszystkich masek z tej firmy, a jest ich ogrom i ciut ciut. 









Zabezpieczanie



Mimo, że w bezpośredniej pielęgnacji unika się silikonów, to nie są one zupełnie zbędne w pielęgnacji włosów. Nakładane, tworzą ochronny film, który wygładza, zmiękcza i chroni włosy. Pomaga w działaniu przeciwsłonecznego. Przy długich włosach ten dodatek jest istotny. Bardzo istotny. 


Ja od paru miesięcy używam Olejku Orientalnego z Marion. Pachnie ładnie, dobrze zabezpiecza końcówki. Wiecie, nic specjalnego. 






TWARZ


Twarz zawsze jest centrum pielęgnacyjnym naszej twarzy. To ona najbardziej odczuwa zmiany pór roku. Na wiosnę bardziej stawiam na nawilżenie i regenerację. 



Peeling



Różne peelingi twarzy stosowałam, ale najlepiej się sprawdza dla mnie domowej roboty z płatków owsianych. Mają one dużo wartości odżywczych, pomagają zwalczać trądzik i działają przeciwzapalnie. Łącze zmielone płatki, albo całe z żelem do twarzy. Cera jest mięciutka, gładka. Zmiany są zredukowane, złagodzone. Wszystko gra w tym domowym kosmetyku. I można go wykonać samemu w domu, z takich jak barszcz płatków.


UWAGA: Płatki owsiane tylko górskie nadają się do peelingów. Błyskawiczne niestety pozbawione są składników odżywczych, przez większą obróbkę.






Tonizowanie


Po myciu twarzy, które wytrąca naszą barierę lipidową do góry nogami. Aby ją odbudować należy użyć toniku. Jestem zakochana w tonizacji twarzy, jest to dla mnie hiperprzyjemne. Zawsze tonik przelewam w butelce z atomizerem. 


Tym razem zdecydowałam się na wodę różaną, która ma cudowne właściwości. Przywraca dobre pH, nawilża, koi, ma działanie poprawiające koloryt. Wybrałam wodę różaną z Bielendy. I jakież było moje zaskoczenie jak po wodzie w składzie znalazła się woda z róży damasceńskiej. Co jak na markę drogeryjną i drugie miejsce w składzie jest wow. Dość mocno pachnie, ale jest to przyjemny zapach. Cudownie nawilża, koi i jest fajnym pokładem pod dalsze kroki pielęgnacji.









Nawilżanie


Dla każdej skóry, oprócz suchej ważne jest nawilżanie. Ale.. jak suchej? Sucha skóra ma zaburzoną strukturę skóry, jakby dziurawą. Samo nawilżenie w tym przypadku nie wystarczy. Należy pierw zregenerować skórę, odbudować jej strukturę, a potem nawilżać. 


Nawilżanie skóry ważne jest aby nasza skóra, w celu samonawilżenia, nie zaczęła nadprodukować łoju, sebum itp. Ja na latu wybieram jednak nie zbyt tłuste nawilżenie, które pomoże mi, ale jednocześnie nie zostawi tłustego filmu na skórze.


Ja na wiosnę i lato postawiłam na krem marki Buna. Jest to chyba młoda marka, z dość dobrym składem, jednocześnie tanie. Powoli zaczynają się pojawiać w Naturach i Hebe. Mój wybór padł na krem z szałwią do skóry mieszanej. Aby dodać wartości do tego kremu dodałam do niego olej z pestek winogron, który ma właściwości minimalizując pory i działające przeciwtrądzikowy. Krem świetnie się wchłania, dobrze trzyma nawilżenie, sprawdza się nawet po makijażem.









OKOLICE POD OCZAMI


Jako, że robi się coraz cieplej moje okolice pod oczami stają się wrażliwsze. Od temperatury budzę się z jeszcze bardziej podpuchniętymi oczami w dodatku promienie słoneczne, mimo SPF drażnią tą jakże cienką skórę.



Najlepszy produkt nawilżający dla mojego newralgicznego miejsca jest masło shea. Jest to źródło kwasów tłuszczowych i witamin A i E. Dobrze nawilża i odżywia, wspomaga regenerację naskórka. Rozpuszczam masło między palcami i nakłam od zewnętrznych.





W ramach masowania okolicy pod oczami sprawiłam sobie masażer z Planet Spa z Avonu. Jest to drewniane narzędzie z metalową kulką. Wiecie, jaki to czad jest. Metalowa kulka jest zawsze zimna, przez co sam w sobie redukuje opuchnięcia. W dodatku gdy położymy pod tym masło shea, lub  nasz ulubiony krem lepiej rozprowadzimy go pod oczami, lepiej pomasujemy, wtłoczymy wartości odżywcze lepiej i głębiej.









RZĘSY


Mój dodatkowy punkt wiosennej regeneracji to pomoc w odżywieniu i wzroście moich rzęs. Z natury mam liche rzęsy, krótkie są, jest ich mało, a w dodatku na dolnej powiece są dłuższe. Aby pomóc im odżyć stosuję olejek rycynowy. 


Ma on słabsze i wolniejsze działanie niż popularne odżywki do rzęs, jednak one często zawierają lek na jaskrę. Poczytajcie o tym w necie, to może być naprawdę niebezpieczne. 



Jak używałam wcześniej olejku rycynowego zauważyłam szybszy wzrost rzęs, że zrobiły się gęstsze, jest ich więcej, lepiej ze mną współpracują.






To moja lista, mój plan regeneracji na wiosnę. Jaki jest Wasz? Dajcie koniecznie znać!


TRZYMAJCIE SIĘ CIEPŁO,

XOXO.

Komentarze

  1. Mi też przydał by się taki plan.Że też wcześniej na to nie wpadłam super pomysł😉

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION