ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

NOWOŚCI KOSMETYCZNE -JESIEŃ 2019

Hej,

Ostatnio stało się tak, że nazbierało mi się mnóstwo nowości. Część pokazałam Wam na moim instagramie, a raczej instastories (alicja_w_swoim_swiecie), ale stwierdziłam, że jest ich na tyle dużo by pokazać Wam je w osobnym poście.








EVELINE GLOW AND GO: BRONZER I ROZŚWIETLACZ


Skusiłam się na promocji w Rossmanie, chociaż bronzer kupiłam w Hebe (także na promocji- ceny podobne bardzo). Powoli denkuje kolejny rozświetlacz. Jest to przerażające, bo w ostatnich denkach tych produktów było całkiem dużo. Stwierdziłam, że wypiekany rozświetlacz starczy mi na wieki. Postawiłam na Eveline. bo te produkty polecane są wszędzie. No więc i ja potrzebowałam przekonać się co w trawie piszczy.  Rozświetlacz mam w odcieniu gentle gold 02, kolor 01 był już zbyt jasny, a w sumie zbyt bielący. Ten ma idealny szmapańsko- złoty odcień, lepszy, bardziej odpowiedni karnacją, które mają w sobie oliwkowe-żółte tony.

Bronzer mam w odcieniu 02 jamaica bay, jest to ciepły kolor bronzera, który ma lekko ciepłe tony, ale co najważniejsze, jest to bronzer satynowy z mikrodrobinkami. Stwierdziłam, że znudziły mi się produkty do policzków matowe, które nie wyglądają zbyt estetycznie czasem.  Nie mogę się doczekać testów.




 




NACOMI HYDROLAT ALOESOWY 


Nie będę owijać w bawełnę, że kocham toniki i kusiły mnie hydrolaty od dawien dawna, ale nie było nic fajnego w stacjonarnych drogeriach. Jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się że nowością marki Nacomi są właśnie hydrolaty i toniki. Skusiłam się na nie głównie przez to, że są aktualnie w promocji. Wybrałam hydrolat z aloesu, który przeznaczony jest do skóry trądzikowej, ze zmianami skórnymi i z problemem łojotokiem. Jedyne co Wam mogę narazie powiedzieć, że ten atomizer sika dość mocno takim ostrym strumieniem. Na dalsze recenzje będzie musieli pewnie poczekać., Być może pojawi się jakaś rutynka pielęgnacyjna niedługo, więc wyczekujcie. Z tego co pamiętam jest jeszcze hydrolat różany, dwie wersje toników i dwie wersje mgiełek do twarzy.







WET n WILD  PODKŁAD  PHOTOFOCUS


Ja nie wiem ile lat temu ten podkład był na topie. Jedyny problem jaki miałam, to taki że u mnie w mieście nie ma szafy Wet n Wild już, a ja z zakupami przez internet mam niekiedy zbyt zły stosunek, więc postanowiłam zamówić go ze strony drogerii natura! W której to aktualnie jest dość spora promo na większość kosmetyków. Podkład ma szpatułkę w formie aplikatora, ma wygładzać, świetnie się fotografować i być ogólnie cudeńkiem. Wybrałam odcień soft ivory, który ma dość beżowe tony, w który ja widzę minimalną ilość różowych podtonów.  Jednak na pełną recenzję musicie poczekać. Ma nadzieje, że będzie to dobry wybór. Nadal szukam zamiennika mojego ulubionego podkładu z Catrice.








CAFE MIMI HAIR SHAMPOO-CONDITIONER FOR ALL HAIR TYPE


Gdybym nie kochała makijażu zostałabym włosomianiaczką. Czasem mam wrażenie, że nikt nie rozumie moich eksperymentów włosowych. Spokojnie, ja też nie. Ten wynalazek obił mi się o uszy na kanale Zakręcovia. Wiem, że to kanał dla loczkowatych, ale postanowiłam spróbować mycia odżywką, mam nadzieję, że to mi wyjdzie. Być może czeka Was test tego produktu. Myślę, że tak może się zdarzyć.  Jeśli to wypali to będzie to świetna opcja na podróże, bo nie ma tu żadnej butelki tylko forma saszetki!









WIBO PHOTOREADY PREPARE&FINISH LOOSE POWDERS



Mój ulubiony puder ever. Nie tylko z drogerii, ale we wszechświecie. Wygładza, matowi, ale nie robi efektu papierowej skóry. Utrzymuje mój makijaż długie godziny. Uwielbiam ten puder, za kolor, za zapach, za to że dał mi pewność w  ważnych momentach  i nie tylko na mojej twarzy. 







WIBO GO NUDE HEARTBREAKER


Szukałam nowej paletki. Potrzebowałam trochę świeżości.  Zaczęło się robić nudno, więc stwierdziłam czemu nie. Nie chciałam iść w palety marki Eveline, bo ja mam mnóstwo cieni czerwonych, pomarańczowych i dość takich  cieni. Dlatego mój wybór padł na tą paletę marki Wibo. Trochę nie podoba mi się ta metalowa puszka. Nie jestem fanką. Jednak cienie! Wow, tyle narazie Wam powiem. Super są! Cieni jest 12, w tym 3 metaliczne i jeden metaliczny z dość sporymi drobinkami.  Pierwsze makijaże tą paletą możecie oglądać na moim instagramie, a jej recenzja na pewno niedługo się pojawi.








#WIBOMOOD SPARKLING EYESHADOW


Cień metaliczny, który jest w pięknym odcieniu, odcień to nr 2 i jest to chłodny brąz i jasno niebieskimi drobinkami. Cienia należy nałożyć na powiekę w niewielkiej ilości, zastyga na mur beton, pięknie się błyszczy. Idealnie sprawdzi się nawet według mnie do podkreślania jedynie dolnej powieki w delikatnym makijażu. Idealne do cut creas'a. O nim też będzie osobny post, pokaże Wam jego możliwości.









LOREAL XFIBER FALSE LASH MASCARA 


Prezent od przyjaciółki, bo u niej się kompletnie nie sprawdza. Mamy tu dwie szczoteczki, krok 1 i krok 2. Powiem Wam, że ja jeszcze nie testowałam tej maskary. Mam nadzieje, że się polubimy. Będzie to też pierwsza moja jakakolwiek styczność z tuszami marki Loreal.









MAYBELLINE NEW YORK THE FALSIES PUSH UP ANGEL MASCARA


Kupiłam tego gagatka na promocji w Rossamnie za 10 zł. Silikonowa szczoteczka, wygięta, która sprawia, że moje rzęsy są takie ładnie rozdzielone i poukładane. Na pewno nie jest to efekt sztucznych rzęs, ale jeśli nie lubicie efektu sklejonych rzęs, a taki bardziej uporządkowany to jest to maskara dla Was. Po za tym ona pięknie podkreśla moje dolne rzęsy.











BALEA KOSMETYKI


Moja przyjaciółka spędziła parę tygodni za naszą zachodnią granicą i swego czasu pytała mnie co warto kupić z drogerii DM, ja wyszukałam wszystkie polecenia ludzi, którym ufam i ona i ja zostałam posiadaczką paru perełek.








SZAMPON DO ZNISZCZONYCH WŁOSÓW


Jak mam być szczera to nie powiem Wam sporo, bo ja i język niemiecki to lekko mówiąc niekoniecznie miłość. Jednak powiem Wam jedno te produkty tak pięknie pachną wszystkie. Zakochana jestem. Szampon z mango nie ma w sobie silikonów, jednak jest to szampon z mocnym detergentem. Pachnie jak Ice Tea brzoskwiniowa!









KOKOSOWY ŻEL DO GOLENIA


Madzia wie co dobre i wybrała dla mnie produkt do golenia z kokosem. O dziwo też mocno pachnie, co do odczuć jeszcze nie używam, ale żeli i pianek nigdy za wiele. 






2W1 SZAMPON I ODŻYWKA ARBUZOWA


Nie lubię kosmetyków 2 w 1 do włosów, jednak to jest prawdziwy hit. Macie dwa oddzielne produkty z jednym opakowaniu o pięknym zapachu arbuza. Idealna opcja na podróżowanie. Co fajnego to produkt w jednej i drugiej opcji ma naprawdę krótki skład. Jednak zapach- boski!






ŻELE POD PRYSZNIC


 I tu mogę Wam dać bardzo sporą recenzje, bo jednego już używałam. Pachnie jak lemoniada, bardzo orzeźwiająco, drugi zaś ma taki bardziej słodki zapach. Myją dobrze, nie wysuszają skóry, pachną idealnie, a zapach utrzymuje się na ciele i łazience!






ODŻWYKA DO CIEMNYCH WŁOSÓW Z OLEJEM ARGANOWYM I KERATYNĄ



Byłam bardzo ciekawa odżywek marki Balea, są one bardzo często polecane w różnych miejscach w blogosferze. Odżywka będzie miała swoje pięć minut już w następnym poście, gdzie zdradzę Wam moje odczucia po pierwszym użyciu! Jedyne co mogę rzec, że jej piękny, orzechowy zapach utrzymuje się na włosach. Czego chcieć więcej.










To już wszystkie moje nowości! Czy jest coś czego recenzję chcielibyście przeczytać, co chcielibyście zobaczyć w akcji? Piszcie koniecznie!



Trzymajcie się ciepło,



XOXO. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION