LIFE UPDATE PO WIELU MIESIĄCACH

 Cześć,

To takie dziwne pisać do Was po tylu miesiącach, a może i nawet latach. Nie mam nawet pewności, że ktoś jeszcze czyta blogi, chociaż ja nadal mam do nich ogromny sentyment. Przez lata udało mi się tu stworzyć całkiem dużą pamiątkę ze swojego życia.  Blog rósł razem ze mną. Co ciekawe w tym roku stuknęło mu nawet osiem lat istnienia. Jestem dinozaurem internetowym, mimo że mam dopiero dwadzieścia cztery lata. 

Ten post ma być po prostu kolejną pamiątką, kolejnym etapem w życiu, bo wiele się zmieniło od ostatnich wpisów. Istnieje bardzo duża szansa, że tych wpisów pojawi się więcej, bo odkryłam w sobie potrzebę publikowania tu treści. 

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że moje podejście do kosmetyków ogromnie się zmieniło i tak właściwie wcześniejsza zajawka zamieniła się w racjonalne podejście do codziennego makijażu. Co nie znaczy, że nie używam kosmetyków, albo że przestałam się malować. Po prostu teraz to wszystko ma inny sens.

Zmieniłam też całkowicie wizerunek swój jako osoby. Jeśli nie śledzicie mnie na bieżąco, np. na instagramie to pewnie nie wiecie. Kiedyś miałam mega długie włosy, w naturalnym moim kolorze. Potem byłam ruda, obcięłam włosy do ucha i zrobiłam grzywkę. Obecnie mam ciemne krótkie włosy i grzywkę. Co zabawne w tej wersji czuje się najlepiej.  Dodatkowo do zmian mojego wyglądu zalicza się też zrobienie kolczyka w nosie. Właściwie ponowne jego zrobienie, bo miałam już kolczyka w nosie w 2016 roku.

Z innych rzeczy, które się zmieniły to fakt, że poszłam do pracy i pracuję na pełen etat. Moje wymarzone studia skończyłam na licencjacie, broniąc się w zeszłym roku w grudniu. Mimo trudów ze skończeniem pracy i obrona, udało się. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Moja praca, jest tak naprawdę moją pierwszą poważną pracą i trafiłam bardzo dobrze jeśli chodzi o towarzystwo w pracy, a w pracy spędzamy jednak prawie 1/3 życia, więc dobrze jest trafić na dobrych ludzi.

Z innych ciekawych faktów o mnie, zaczęłam pisać książki. Co prawda narazie do szuflady, albo do znajomych, jak kto woli, ale trochę mojej twórczości możecie przeczytać na wattpad. Jeśli macie ochotę to oczywiście zapraszam. 

Dorosłe życie też mocno zweryfikowało znajomości i przyjaźnie. Nad wieloma nadal trochę ubolewam, jednak moje życie płynie dość sielsko, aktualnie. Zupełnie inaczej człowiek układa sobie priorytety, kiedy dużo pracuje. W dni wolne, nie chcesz spędzać czasu przecież z osobami, które nie współgrają z twoją energią, a wolisz spędzać czas z ludźmi ważnymi dla ciebie i wartościowymi. 

Mimo tych wszystkich zmian chciałabym nadal dzielić się z Wami moimi polecajkami do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, czy makijażu. Tylko trochę w innym stylu. Na mniejszej spinie, z mniejszą ilością kosmetyków i bazowaniem na ulubieńcach i sprawdzonych kosmetykach. Dodatkowo pomyślałam, że może też stworzę dla Was poradnik gdzie dobrze zjeść w Toruniu. Pożyjemy zobaczymy.

Jeśli macie jakieś pytania, albo tematy na które możemy pogadać, to dajcie znać w komentarzach i do zobaczenia wkrótce. 

Trzymajcie się ciepło,

XOXO