ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

Hej,


Dzisiaj przychodzę do Was z postem z serii bardzo dziwnych testów kosmetycznych, które ja testuję na własną odpowiedzialność, ale jednak są bardzo nietypowe. Dzisiaj przychodzę Wam pokazać i opowiedzieć do czego w sferze beauty nadaje się skrobia ziemniaczana i przede wszystkim czy nadaje się na puder matujący do twarzy.





Skąd mój pomysł na testowanie skrobi jako pudru matującego? Przeczytałam post Darii z bloga Kosmetyczna Hedonistka, do którego zostawię Wam link (klik). Daria piszę, że skrobia to świetny puder do cery tłustej/mieszanej, który matuje na wiele godzin. Więc ja postanowiłam, że ja to przetestuje i wytestuje i dam Wam znać.



W zapisanych relacjach na moim instagramie (alicja_w_swoim_swiecie) macie pierwszy dzień testów właśnie pudru ze skrobi.




Pierwszy dzień testów




Pierwszy dzień testów przeszedł bardzo zaskakująco. Podchodziłam do tego jak pies do jeża. No wiecie, bo czemu skoro to jest taki ekstra produkt to nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. Puder przełożyłam do opakowania po bublu kosmetycznym. Skrobia jest jedwabista w dotyku. Jak nałożycie to na pędzel i przytkniecie do czujecie jakbyście miały mokry pędzel i ja też to powiedziałam na relacji na ig.


To nie jest takie przyjemne jak używanie po prostu drogeryjnego pudru, nie ma tam dodatków odpowiedzialnych za zapach, czy za miękkość i poślizg.


Odrazu po aplikacji czułam, że moja skóra jest zbyt matowa. Pokryta zbyt matową powłoką. To jest odczucie jak miałyście jeszcze parę lat temu pudru matowe i one zostawiały skórę jak kartka papieru, w dodatku ściągnięta. Ja jestem zwolennikiem matowego efektu, ale który wygląda jak skóra jednak, a nie jak papier. Dlatego no nie byłam przekonana do końca.


Pierwsze obejrzenie się w lustrze miałam okazję zrobić po ok. 4 godzinach. Kiedy moja twarz zaczęła już produkować sebum podkład na mojej twarzy wyglądał naprawdę cudownie. To był dopiero wtedy taki mat, który ja lubię, nie płaski, lekko  przerobiony z sebum. Już nie czułam ściągnięcia. To był ten moment w makijażu, w który on po paru godzinach wygląda lepiej niż wcześniej.



Trzymałam to na twarzy 8-10 i podkład i cały makijaż trzymał się na twarzy perfekcyjnie. Byłam naprawdę zaskoczona tym jak to wygląda po takim czasie. Makijaż w ogóle nie wyglądał na "zmęczony".















Skrobia, a inne kosmetyki do makijażu



Używałam skrobię z mieszanką podkładów, którą katuję od paru tygodni. Jest to połączenie GOLDEN ROSE HD FOUDATION w odcieniu 105 Cool Sand i podkłądu BELL HYPOALERGENIC FULL COVER FOUDATION  w odcieniu 01 Ivory.  Daje mi to połączenie dobrej trwałości, matu i mocniejszego krycia. Z tą o to mieszanką ten puder ze skrobi wyglądał wręcz idealnie. 



Z czym skrobia się nie polubiła? Ze sprayem utrwalającym. Powód jest prosty, skrobia to mąka, jak popsikacie skrobię wodą to robią się takie bryłki "ciasta". No więc nie jest to produkt, który sprawdzi się do całej rutyny makijażu na imprezę czy jakąkolwiek inną okazję, gdzie jest i baza i spray i inne takie.






Skrobia, a odbijanie światła


To jest jedyny, a zarazem największy minus związany z użytkowaniem skrobi jako pudru, a mianowicie obijanie flesha. Znacie te zdjęcia gwiazd, gdy nagle robione są im zdjęcia i nagle one wyglądają jakby się mąką  (dosłownie obsypały).









No i tak to właśnie wygląda jakbyście chciały użyć pudru ze skrobi na imprezę. Jest to utrudnienie, bo skoro skrobia daje takie świetne efekty. Niestety.






Dla kogo jest puder ze skrobi?



Dla cer tłustych i mieszanych w strefie T. Cery suche poczują się mega spięte, wysuszone, ściągnięte i na pewno nie będzie miłe i dobre doznanie. Zresztą im cera wydziela więcej sebum, tym mniej ona będzie odbijać się w aparacie w trakcie robienia zdjęcia z lampą błyskową.


Jeśli jesteście fankami mocnego matu, takiego harkorowego, w dodatku kochacie długotrwały, raczej mocny makijaż. Myślę, że osoby, które nie są FULL COVER QUEEN nie będą zadowolone. Bo to jednak taka porządna warstwa makijażu.



Ja powiem Wam, że podczas testowania doszłam do wniosku, że będę używać skrobi w dni, w które będę potrzebowała pewności, że mój makijaż po wielu godzinach będzie wyglądał jak nienaruszony. W dodatku nie codziennie, nie uważam że ten puder należałoby stosować codziennie jak mam być w Wami szczera. Moja twarz jest mieszana, czasem zamienia się w bardziej tłustą, czasem bardziej mieszaną, a czasem bardziej suchą. Używana codziennie skrobia niestety trochę mnie przesusza, chyba że macie naprawdę skórę tłustą i wszystko Wam ze skóry zjeżdża.





Inne zastosowania skrobi w kosmetyczce



Skoro jesteśmy już w temacie skrobi, to pogadajmy chwilkę o jej innych zastosowaniach. Ma ich całkiem sporo, więc warto ją w swojej szafce kuchennej mieć.







Odświeżająca i utrzymująca świeżość włosów płukanka


Poszukuję cały czas sposobów by ograniczyć trochę przetłuszczanie mojej skóry głowy. Gdzieś w internecie znalazłam płukankę ze skrobią.




SKŁADNIKI:


* 1 litr wody
*łyżeczka skrobi ziemniaczanej


Płukankę wykonuje się po całym rytuale mycia włosów, po masce. Odciskacie delikatnie nadmiar wody z włosów. Po czym lejecie płukankę na włosy. Warto ją wykonać przed myciem, a chwilę przed samym użyciem wymieszać, bo skrobia może się osadzić na dni naczynia.



Efekt:


Włosy są świeższe u mnie o około pół dnia- dzień. Dodatkowo są gładsze, wygładzone i po prostu spisują się świetnie przez cały okres do następnego mycia.




Maska na cerę trądzikową



Jak wiecie od lat jestem posiadaczką cery trądzikowej, lubię każdą doraźną maskę przeciwtrądzikową. Więc postanowiłam wypróbować też tą.




SKŁADNIKI:


* czubata łyżka skrobi
* woda


Tak aby konsystencja była ani nie zbyt gęsta, ani nie zbyt rzadka. Odstawiamy na godzinę, po czym ponownie mieszamy. Nakładamy na twarz oczyszczoną na ok. 20 minut i zmywamy.



Efekt: Miękka, złagodzona skóra. Taka oczyszczona, lekko wybielona. Po maseczce nie wyskoczyły mi żadne niedoskonałości. Zresztą po pudrze ze skrobi także nie.



Maseczka do włosów z bloga napięknewłosy (klik)



* odrobina naparu z rumianku z jednej torebki

* łyżka skrobi ziemniaczanej
* łyżka cukru trzcinowego
*2 łyżki dowolnej odżywki bez protein ( u mnie Kallos Color)


Nakładam ją na 30 minut po myciu na włosy, wczesuję ją dokładnie i zostawiam z pod folią/ czepkiem.


Efekt:

Wygładzone, dociążone włosy. Lekkie, nie spuszone. Bardzo fajna maseczka. 






Jak widzie skrobia ma swoje zastosowanie w kosmetyczce. Watro ją mieć w szafce kuchennej. Kosztuje tylko ok. 3 zł za 1 kg.  A Wy macie jakieś przepisy na skrobię w kosmetyce?




Trzymajcie się ciepło,


XOXO.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION