Hej dziewczyny,
Minęło jakieś 15 dni od ostatniego postu. Minęło i nic się nie pojawiło. Nic, a nic. Zero postów, wzmianki do co u mnie i gdzie jestem. Zniknęłam. Zaczęłam czuć się nieswojo, zaczęłam przestać czerpać przyjemności z pisania postów, z kosmetyków w ogóle.
Przestałam się malować kompletnie. Zrobiłam detoks dla skóry.
Nie będę się tłumaczyć w sumie. Ten blog, to moje małe dziecko, włożyłam w niego tyle lat pracy, tyle wysiłku, siły, wszystkiego. Nie wiem co mam zrobić. Trochę doszłam do siebie, ale nie wiem.
Chciałabym wrócić, ze zdwojoną siłą, mocą i wszystkim, chciałabym, ale nie wiem czy umiem. Nie wiem.
Postaram się coś napisać. Postaram się spróbować, ale nie wiem. Nie wiem, czy jest sens.
W sumie też nie wiem czy ten post ma sens, ale cóż.
Mam nadzieję do następnego!
Trzymajcie się ciepło.
Minęło jakieś 15 dni od ostatniego postu. Minęło i nic się nie pojawiło. Nic, a nic. Zero postów, wzmianki do co u mnie i gdzie jestem. Zniknęłam. Zaczęłam czuć się nieswojo, zaczęłam przestać czerpać przyjemności z pisania postów, z kosmetyków w ogóle.
Przestałam się malować kompletnie. Zrobiłam detoks dla skóry.
Nie będę się tłumaczyć w sumie. Ten blog, to moje małe dziecko, włożyłam w niego tyle lat pracy, tyle wysiłku, siły, wszystkiego. Nie wiem co mam zrobić. Trochę doszłam do siebie, ale nie wiem.
Chciałabym wrócić, ze zdwojoną siłą, mocą i wszystkim, chciałabym, ale nie wiem czy umiem. Nie wiem.
Postaram się coś napisać. Postaram się spróbować, ale nie wiem. Nie wiem, czy jest sens.
W sumie też nie wiem czy ten post ma sens, ale cóż.
Mam nadzieję do następnego!
Trzymajcie się ciepło.
Brak komentarzy