ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Pielęgnacja twarzy- RANO

Hej dziewczyny,

Dzisiaj przychodzę do Was z  moją pielęgnacją twarzy. Jako, że jednym z moich postanowień noworocznych było zadbanie o moją skórę twarzy, to postanowiłam się dzisiaj z Wami podzielić moimi krokami w pielęgnacji i aktualnymi kosmetykami, które używam.

Moja skóra to wielka zagadka ostatniej dekady. Mam ogromne problemy z trądzikiem, zaskórnikami i innymi problemami skórnymi. Moja cera jest zakwalifikowana przeze mnie, jako mieszana ze skłonnością do przetłuszczania się w strefie T.


A więc zanim od rana pierwszą rzeczą jaką robię codziennie rano jest mycie i oczyszczanie twarzy. Kiedyś nie robiłam tego rano, bo uważałam, że z czego ja mogę umyć twarz skoro tylko spałam, ale jednak. Pomyślcie sobie ile kurzu,( a nie chcecie wiedzieć co to kurz ), zanieczyszczeń, czy pozostałości po naszej wieczornej pielęgnacji, zostaje na naszej twarzy. Musicie dobrze umyć twarz, dokładnie. Aktualnie zrezygnowałam z mojego ulubionego żelu do mycia twarzy z Be Beauty z Biedronki i kupiłam na promocji w Rossmanie ten z Bielendy kojący żel do mycia twarzy do cery suchej i wrażliwej. Po za dziwnym zapachem, ładnie domywa twarz, nie zostawiając jej tak piszcząco oczyszczonej. Ma trochę zbyt lejącą konsystencje i trochę przecieka przez palce. Jeszcze o tym produkcie mogę powiedzieć tyle, że jest nie wydajny i jest go mało w opakowaniu.





Kiedy już oczyściłam twarz, czas na tonik. Tonik jest produktem, który kiedyś wydawał mi się kompletnie nie potrzebny, ale to kompletnie, bo i niby po co. A po to, żeby przywrócić  twarzy jej pH, żeby przygotować ją na dalsze kroki pielęgnacyjne. Muszę powiedzieć, że zaczęłam go używać dwa razy dziennie, od kiedy przelałam tonik do butelki z atomizerem. Niestety nie mogę Wam podać nazwy toniku, bo ja mam tam parę toników zmieszanych. To, że ten tonik jest w takiej, a nie innej butelce, sprawia też, że łatwiej nam się rano obudzić, gdy spryskamy sobie nim twarz.


 

Zazwyczaj po aplikacji toniku idę zrobić sobie kawę, pozwalając tonikowi się wchłonąć. Następnie wracam do łazienki i na okolicę pod oczami i powieki aplikuje żel aloesowy. Żel aloesowy ma o wiele zastowań. Na pewno poświecę mu osobny wpis na bloga. Jedną z opcji stosowania żelu aloesowego jest aplikowanie go pod oczy. Moja wymagającą skóra pod oczami polubiła ten kosmetyk.  Tak naprawdę nigdy nie była w lepszym stanie. Jest gładka, nawilżona i mam wrażenie, że żel aloesowy redukuje sińce pod oczami, co jest akurat w moim wypadku  pożądanym efektem.


Natomiast po tym krok na twarz ląduje serum. Moje aktualne serum to te z Ziaji z serii jagody acai. Nawilża ono cerę, zmiękcza i pozostawia skórę lekko lepką. Pamiętajcie by nakładać kosmetyki w kolejności od tych najbardziej płynnych do tych o najbardziej stałej konsystencji, bo to ma duże znaczenie.




Potem przychodzi czas na nawilżanie. I nawilżanie to jeden z najważniejszych etapów pielęgnacji i jest on potrzebny każdej cerze, nie zależnie od tego czy suchej, mieszanej, normalniej czy tłustej. I tu mam swoje dwa ulubione kosmetyki a mianowicie. Na dni niesłoneczne, zimne, deszczowe, używam kremu z Ziajji z tej samej serii co serum. Krem zawiera SPF 10, więc minimalną ochronę ma, ale na takiej ochronie to ja bym w życiu nie polegała. W każdym razie krem nawilża w sposób umiarkowany. Jest dobry na dzień i pod makijaż, szybko się wchłania. Cała seria jagody acai pachnie bardzo, bardzo ładnie. Moją drugą opcją nawilżającą na dzień jest krem z marki Kolastyna  Baby z SPF 30. Jest to idealna propozycja na gorące, letnie dni, gdy potrzebujemy ochrony. Jest to krem o tłustszej konsystencji. Pamiętajcie by krem z filtrem nałożyć na 30 minut przed ekspozycją na słońce!




I to jest już ostatni krok pielęgnacyjny rano. Potem zazwyczaj nakładam makijaż. Resztę mojej pielęgnacji, czyli tą wieczorną, wieloetapową pokażę Wam w następnym poście.


A jaka jest Wasza pielęgnacja rano? Na czym skupiacie się skoro świt?




Komentarze

  1. U mnie pielęgnacja twarzy to podstawa, uwielbiam kosmetyki z Ziaji nie dość, że są na prawdę tanie to dobre :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzieś już widziałam podobny post :) Ja rano nie zawsze mam czas na tyle etapów w pielęgnacji twarzy :) Zawsze ją przemywam i nakładam makijaż :) Tyle.
    Pozdrawiam, Sylwia :)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION