ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Recenzja Tangle Teezer

Hej dziewczyny,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją szczotki Tangle Teezer. Jest to produkt najdłużej testowany przeze mnie w całym moim kosmetycznym życiu. Swoją szczotkę mam ponad 3 lata. Ja ją zamówiłam na allegro, zanim one w ogóle były dostępne w jakiejś drogerii stacjonarnie.








Nigdy nienawidziłam się czesać. Nadal mam koszmarne wspomnienia z czasów kiedy to moja babcia codziennie rano czesała mnie grzebieniem i robiła warkoczyki, a jedynym ukojeniem bólu czesania miała być woda brzozowa, której zapach pamiętam do dziś. I kiedyś siedzą i zamawiając coś dziadkom na aukcji postanowiłam kupić tą szczotkę. Pamiętam przerażenie babci, jak przyszła moja szczotka, że jest popsuta i nie ma rączki i w zamian przysłali szczotkę do czesania konia. 


Odkąd mam tą szczotkę porzuciłam wszystkie inne, bo mam wrażenie, że czesanie nimi boli i sprawia ból. Chociaż od razu muszę zaznaczyć, że tangle teezer w standardowej wersji nie nadaje się do włosów grubych, ma po prostu za krótkie włoski, które nie wchodzą we włosy. 



Odkąd mam jednak włosy krótsze i pocieniowane doceniam tangle teezera jeszcze bardziej. Po za tym czesałam kiedyś moją młodszą kuzynkę z burzą loków TT i powiedziała, że jej nie bolało jak zwykle. Więc może sprawdzi się i tak. TYLKO: to były czasy kiedy nie wiedziałam, że włosów kręconych raczej się nie czesze. A ogólnie mało ludzi o tym wie!




Jeśli chodzi o takie techniczne rzeczy to według mnie TT idealnie pasuje do dłoni. Nigdy mi nie wypadł z ręki jak się czesałam.





Po za tym ja go nigdy nie oszczędzałam, mimo że to nie jest wersja kompaktowa, to ja ją zabieram wszędzie. Każdy wyjazd, ląduje w torbie, albo kosmetyczce. Czasem noszę ją w torebce czy plecaku. Jeśli chodzi o jej zużycie to ma powyginane włoski na zewnątrz, ale myślę, że ona i tak wygląda dość dobrze jak na 3 lata eksploatacji. 








Uwielbiam Tangle Teezera za to, że jako jedyna szczotka nie wyrywa mi boleśnie włosów podczas rozczesywania. Kiedyś ciężko było mi je rozczesać po umyciu, ale na szczęście nie mam już z tym problemu. Na korzyść jest również jej wygodne mycie, dzięki czemu łatwo mogę pozbyć się brudu i kurzu, który zawsze się zbiera. Jedyne co czasami mnie denerwuje to ciężko jest zrobić nią kitkę. Do tego celu muszę używać innej szkotki, ale jestem w stanie jej to wybaczyć 😉
Recenzja mojej koleżanki Moniki 









A propo mycia. TT myje się wodą i szamponem do włosów i jest czyściutki i gotowy do użytkowania.




Szczerze? Bardzo lubię tę szczotkę i na pewno zaopatrzę się w innej jej wersje. Warto też wspomnieć, że TT ma te specjalne szczotki dla dzieci, oraz zwykłe tangle teezery ozdobione postaciami bajkowymi, np. Anną i Elzą ;)




A Wy, lubicie TT? Macie i używacie?




Trzymajcie się ciepło,


XoXo

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION