ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Pogadajmy o BLOGGERKACH.

Hej,

Dzisiaj jak możecie zobaczyć po tytule pogadamy sobie szczerze i od serca o blaskach i cieniach bycia blogerką. Wiem co sobie pomyślicie? Przecież to nic nie skomplikowanego, nic trudnego i nic nie zajmującego. No tak nie oszukujmy się pisanie na blogu nie jest jakoś skomplikowane, trudne i jakieś takie wymagające przygotowania, jednak nie zawsze jest to taka bułka z masłem, jak się wydaje.


Jestem bloggerką od ponad dwóch lat. Wiem, że ilość moich postów na to nie wskazuje, ale to ze względu na to, że te posty straciłam. Przez te dwa lata nie tylko mój blog, ale też ja bardzo się zmieniłam. Zmienił się i mój styl pisania i tematyka bloga i wszystko inne, więc swoimi doświadczeniami już mogę się śmiało podzielić.

Po pierwsze to nie zawsze jest tak, że jeśli będzie sobą to będziecie zauważalni w blogosferze. Bycie sobą, rozwijanie cech, które mamy w sobie, samorealizacja jest wartością moim zdaniem kluczową w życiu. Jednak ona nie zawsze jest dobrze postrzegana w sieci. Tak naprawdę jest wiele podobnych blogów, pod względem tematyki, treści, stylu pisania i bezpłciowości tych tekstów. Nie ma tam zbyt wiele osoby, która to pisze. I to są cholernie poczytne blogi. Tak samo bywa z kanałami na youtubie. Te charakterne babki, które ja tak lubię, które są inne, ciekawe, nie mają wcale miliona subskrypcji. Jednak dla mnie wartość bycia sobą na blogu, jest czymś ważniejszym i bardziej wartościowym od wyświetleń, liczby polubień czy obserwacji. Ale wiadomo decyzja zawsze należy do blogera. 


Po drugie i to piszę z przykrością najgłośniej hejtują znajomi. I to nawet nie znajomi, a ludzie, których albo masz gdzieś na Facebook'u w zapomnianych kontaktach, albo tacy ludzie, którzy znają Cię z widzenia. To zjawisko idzie zaobserwować gdy blog, kanał na yt jest kameralny, mniejszy i ma mniejsze, takie bliższe nam grono odbiorców. To jest chore, bo tacy ludzie powinni Cię wspierać, a zazwyczaj jest odwrotnie. Ja nie uważam, że jeśli się na czymś nie znasz to nadal możesz wyrazić swoje zdanie, bo one tak naprawdę nic nie wnosi. Jasne, wnosi konstruktywna krytyka, wnosi porada, ale hejt nie. I ja sobie bym nigdy życia nie marnowała na pisanie takich słów. 





Po trzecie bywają puści obserwatorzy i komentatorzy. Jestem aktualnie w paru grupach bloggerskich. I postów, komentarzy typu "obs/obs", "kom/kom" jest od zarąbania i jeszcze więcej. Powiedzcie szczerze, na co komu taka osoba? Na co? Na chwilę, by statystyki lepiej wyglądały? Ja lubię wspierać koleżanki blogerki, robię to z własnej nieprzymuszonej woli, wchodzę w takie linki, które mi się podobają, zostaje na dłużej jeśli uznam, że warto i przede wszystkim wracam. Ja wiem, internet jet pełen rzeczy do przeglądania, może być pracą, pasją i zgubą, ale nie dajmy się zwariować.



Po czwarte blogowanie nie bywa sprawiedliwe. To nie jest tak, ze posty do, których się naprawdę przykładacie, uważacie za idealne dopracowane są najbardziej czytane. Bywa tak wręcz, że posty napisane na tak zwany odwal się są czytane w setkach i tysiącach odsłon. Cóż, nikt nie powiedział, że będzie łatwe.



Po piąte i najważniejsze blogowanie to pasja. I mimo tego wszystkiego co napisałam wyżej blogowanie jest dla mnie największą pasją jaką mam w życiu, wszystkie momenty, które zatrzymuje i opisuje w postach sprawiają, że zostawiam po sobie pamiątkę, zawsze mogę wrócić. Ta chwila jest ulotna, zatrzymana gdzieś w poście, uchwycona staje się niezwykłą pamiątką. I może czasem nie piszę regularnie i może czasem nie mam ochoty siedzieć jakiś czas i pisać, może. Bywają chwilę, że bym odpuściła, ale to jest moje miejsce na ziemi i nigdy z niego nie zrezygnuje.


A wy bloggerzy za co kochacie blogowanie?





- Inastagram: alicja_w_swoim_swiecie
-Snapchat: aliceinbadblog
-Fanpage: (klik)

Trzymajcie się ciepło XOXO!


Komentarze

  1. Ja blogować zaczęłam jeszcze za czasów tych fajnych blogów na Onecie zanim połączył się z Wordpressem. Teraz - robię to bo lubię, nie jest moją pasją, mam inne. Piszę bo lubię to robić, chociaż nie zawsze mi wychodzi. I tak z czasem usłysze, że kogoś kopiuję :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION