ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Odliczamy do wakacji: 8!

Cześć,


Co tam u Was ludki? Jak wolne?

 






Dzisiaj dzień minął mi na takiej nieprzyjemnej sprawie. Jestem alergikiem i mam fatalnie, bo mam alergię i oddechową i skórną. No i jedną z przyczyn powstawania u mnie alergii są promienie słoneczne. I ja o tym wiem i staram się nie przebywać zbyt długo leżąc plackiem na słońcu, bo się kończy to niepotrzebnym bólem. Jednak w tym roku nie zauważyłam u siebie alergii i mimo, że chodziłam po powietrzu i nic. Więc dzisiaj zachęcona zdjęciami na ig postanowiłam wyjść na powietrze i poczytać książkę i w sumie pół przeleżałam na powietrzu nic nie robiąc. I było okej, do czasu. Parędziesiąt minut po ekspozycji na słonce dostałam alergii na całej powietrzni nóg. I wiem, że to moja głupota, ale jednak to nieprzyjemne. Ja to w ogóle mam pecha. Być alergikiem, mieszkając na wsi, gdzie wszystko próbuje cię zabić, jest okropne.




Po za tym obiecałam Wam, że pokaże Wam kosmetyki, którymi dzisiaj wykonałam makijaż. W prawdzie planowałam się dzisiaj wystroić, to byłam wystrojona z 30 minutek łącznie. I tyle miałam szminkę na ustach i rozpuszczone włosy. Resztę dnia miałam koka podomkę (kupę) na głowie i brak pomalowanych ust.









Na ustach mam Golden Rose Matte Lipstick Cryon w odcieniu 16. Zmyłam makijaż gdzieś około 16-17. I do tego używałam tych produktów myjących z Avonu, które pokazywałam Wam wczoraj w poście i powiem Wam, że sprawdzają się cudownie do dwu, a w sumie trzy etapowego oczyszczania twarzy. Pierw nałożyłam olej, zmyłam go żelem i potem umyłam twarz pianką. Moja skóra była tak czyściuteńka, że byłam w szoku, produkty mega polecam.



Już po całym ekscesie z alergią ubrałam długie spodnie i poszłam zrywać jagody. Miało być zrywanie na konfitury, a wyszło zrywanie troszkę na koktajl, który piłam oglądając Mamma Mia. I wiecie co? Ja z Pauliną w życiu nie widziałyśmy zakończenia. Kto jest ojcem? Koniec nas wbił w fotel i tego się nie spodziewałyśmy. Jakoś milion razy oglądałam ten film do połowy, a dopiero dzisiaj do końca.





Aktualnie leżę w łóżku z kubkiem pokrzywy i oglądam "Sezona na Misia 2". Kabanos to imię przewodnie tej bajki. Powiem Wam, że tej bajki akurat  nie lubię. To nie moja bajka. Jakoś wolę bajki, które mają jakiś przekaż, płętę i są edukacyjne. I dlatego zmieniłam kanał na CSI kryminalne zagadki, czegoś tam. Teraz pooglądam sobie strony internetowe jakiś sklepów.




Do zobaczenia jutro!



Trzymajcie się xoxo!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION