ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

„Najlepszy. Gdy słabość staje się siłą”

Hej,

Dzisiaj przychodzę do Was z czymś trochę innym niż zawsze. A dokładnie z przemyśleniami dotyczącymi filmu.




Moja szkoła często uczestniczy w akcji 'kino na temat" przeprowadzanych w sieci kin Helios. Jest to dość fajna sprawa, bo oprócz filmu, jest jeszcze jakaś prelekcja, z mniej lub bardziej ciekawą osobą. I tak było tym razem. Film "Najlepszy" wydawał mi się filmem o dojściu do sukcesu sportowca. Myślałam, że owszem będzie krew, będzie pot i będą łzy. Ale to co zobaczyłam na ekranie wbiło mnie w fotel.


Nie jestem fanką polskich produkcji. Większość z nich bywa słaba. Chociaż nie powiem, że np. "Wołyń", był filmem petardą dla mnie. I pokazywał wreszcie to, co miał. Innym polskim, dość ciekawym filmem, było "Obce niebo". Ale wracając do tematu.


Sportowcy, Ci wielcy, zazwyczaj nie mieli życia usłanego różami. Większość z nich musiała poświęcić wszystko, aby być na podium. Czasem nich rodzice musieli wszystko sprzedać, aby oni mieli lepszy sprzęt, a czasem oni sami musieli oddać swoje życie za pasję. Kiedy kariera sportowa nabiera tempa, czasem trzeba zrezygnować z rodziny, przyjaciół i miłości.


A ten film opowiada o Jerzym Górskim, narkomanie, który stał się legendą. Uzależnienie od heroiny jest najcięższym z uzależnień narkotykowych. Wystarczy raz i jest się pogrzebanym z heroiną na wieki. I są zawsze dwa wyjścia z tej sytuacji, jedno prowadzi  dwa metry pod ziemie, inne dwa metry nad ziemię.  Spustoszenia jakie powoduje ten narkotyk są tak ogromne, że chyba nie jesteśmy sobie wstanie wyobrazić, jak może wyglądać osoba zażywająca herę. Jednak w filmie, jest to dość dobrze oddane. Pojawiają się pęcherze na skórze, ona robi się sina, nie dostarcza się odpowiedniej dawki tlenu do komórek. Spowalnia się akcję serca. A w pewnym momencie powoduje zatrzymanie akcji serca.


Bohater tego filmu, właśnie w takim świecie żył. Ze swoją dziewczyną, przyjaciółmi zapewniał sobie dawki rozrywki. W jego życiu jednak pojawił się przełomowy moment. Najpierw dowiaduje się, że jego kobieta zostanie mamą, a on tatą, śmierć przyjaciela, próba samobójcza. I co najważniejsze w każdym procesie terapeutycznym, jedna osoba wyciągająca rękę. W filmie jest to lekarka, którą Jurek spotyka bardzo często w szpitalu.


"Najlepszy": kadr z filmu
Trafia do ośrodka leczenia uzależnień. I tam dokładnie widać jak wygląda, nawet dzisiaj leczenie w takich ośrodkach. Metody golenia głowy i sprowadzania do najniższego rzędu "nowicjuszy" ma pokazać uzależnionym, że oni muszą non stop walczyć o siebie, o szacunek i godność, że żeby być kimś nie wystarczy raz wejść pod górkę, że należy jak Syzyf, ciągle pchać kamień pod górę i jak on spada, próbować dalej, w nieskończoność.



Górski w ośrodku zaczyna odżywać, nadal walczy ze swoim demonem, ze swoim uzależnieniem. Dostaję pracę dorywczą, zaczyna biegać, ćwiczyć. I potem mamy moment, który jest tak naprawdę przełomem drugim w życiu jego. Śmierć ukochanej. Z przedawkowania. A to głównie dla niej on chciał się podjąć walki o życie. Gdyby ona nie umarła bohater wcale by nie wyszedł z uzależnienia. Już Wam wyjaśniam dlaczego. Aby narkoman zaczął normalne życie, musi się odciąć od przeszłości. Nie może mieć żadnego kontaktu z poprzednim życiem, bo przede wszystkim nie może ufać sam sobie. Bo w jego wnętrzu toczy się walka z demonem. A człowiek czasem jest za słaby by z nim walczyć.

Najlepszy - zdjęcie promocyjne


I tu pojawia się nowy życiowy cel bohatera, córka. O którą od momentu śmierci Grażyny planuje walczyć. Zaczyna biegać, pływać, jeździć na rowerze. Sam organizuje swój triathlon, aby pobić rekord i dostać się na IRONMAN. Czyli triathlon, który pochłania najwięcej ofiar. I gdy, pobija go, dostaje zaproszenie do USA i pieniądze na wyjazd zdarza się wypadek.


Kiedyś przeczytałam cytat, który jest bardzo adekwatny do tej sytuacji, "Chcesz rozbawić Boga? Powiedz mu o swoich planach". Chłopak przestaje chodzić, a co dopiero biegać. Jednak bohater się nie poddaje i walczy. Z całych sił. Dzięki ćwiczeniom, upartości i zapałowi, zaczyna chodzić, a potem biegać. I dzięki wierzę w siebie i posiadaniu celu wyjeżdza do USA.


A tam na miejscu, dowiaduje się, że nie jest to zwykły IRONMAN, tylko podwójny. Co oznacza, że bohater musi przebieg 84 km, przejechać na rowerze 360 km i przepłynąć 8 km. Jak to usłyszałam będąc na projekcji filmu, to o mało zawału nie dostałam. Ale ja już w tamtej chwili wiedziałam, że on się tego podejmie.



Właśnie w trakcie tego biegu, było idealnie pokazane jaką walkę toczy bohater z samym sobą, ze swoją przeszłością, ze swoim życiem. I jak ją wygrywa. I jak na metę przybiega pierwszy. I jak przechodzi do historii. Do historii świata, bo przecież nie Polski.



Dlaczego nie uczą Nas o właśnie takich ludziach? Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Czemu on dla świata jest bohaterem, a my dowiadujemy się o tym po 27 latach. W głowie mi się nie mieści.


Po seansie była prelekcja z Polską Olimpijką Betą Mikołajczyk. Kobieta ta jest kajakarką. Czyli płynie przodem do mety, a wioślarki nie widzą mety :D, taka ciekawostka :D. To spotkanie było naprawdę wartościowe. Osobowość ciekawa, dużo rad, ciekawostek i optymizmu. A no i trzymałam w rękach medal Igrzysk Olimpijskich. Mamo, tato, czy już mogę umierać jako sportowca roku? :D



Podsumowując już. Film, mimo, że był brutalny i to bardzo, był naprawdę dobry i pokazał, że wszystko jest możliwe, jeśli się tego tylko chce. Że wszystko, nawet uzależnienie i śmierć ukochanej, wypadek, wszystko da się pokonać. Apropo tych uzależnień, bardzo dobrze, że młodzi ludzie oglądają ten film, bo może do nich dotrze, że uzależnienia, to nie jest łatwa sprawa i że to nie jest tak, że ty decydujesz czy się uzależnisz czy nie. Przecież gdyby tak było, nie walczylibyśmy z uzależnieniami na światową skalę.


Mam nadzieję, że wpis Wam się podoba, bo nie pamiętam czy kiedykolwiek napisałam dłuższy. Chyba powinnam wrócić do postów, tzw. życiowych. Może czas to zrobić.



Trzymajcie się ciepło,

XOXO




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION