ODLICZANIE DO ŚWIĄT: 23!

Hej,


KTO CZEKAŁ NA TO CAŁY ROK? JA! Witam Was w pierwszym odliczaniu do świąt na moim blogu. W tym roku mam zaszczyt powitać Was w 4 edycji takiego cuda. Będziemy przez grudzień razem, robić ciekawe rzeczy, ale też nie ciekawe. Będzie po mojemu i tak jak zawsze, a więc nie zostało mi nic tylko zaprosić Was to zostania ze mną.



Lubię odliczenie do świąt nie tylko ze względu na to, że jestem blogerką, ale także osobiście dlatego, że pod hasłem "odliczanie do świąt" kryje się także odliczanie do moich urodzin. Co prawda nie czekam na nie, tak jak na pełnoletność w zeszłym roku, ale uwielbiam święta!

Dzisiaj 1 grudnia, sobota, a ja musiałam o 9 pojawić się w mojej szkole na zajęciach dodatkowych z biologii, znaczy nie musiałam. Walka o marzenia i determinacja wymaga ogromnych wyrzeczeń. Wstawanie o 7 rano w sobotę nie z własnej nieprzymuszonej woli to ogromne wyrzeczenie, ale wiecie jak to jest. Jak mus to mus.

Okłamał mnie dzisiaj termometr. Wychodzę z domu, patrzę a tam -1, myślę sobie okej, będzie zimno, ale nie zamarznę. A tu się okazało, że było -6. Dziękuję termometrze, ja mogłam zginąć!

Uważam, że zajęcia dodatkowe z biologii wiele mi dają. Mimo, że na początku nie byłam przekonana do nich, to uważam, że przynoszą mi one wiele korzyści. Metabolizm nie jest taki straszny już, np ;D

Po zajęciach z biologi byłam na mini zakupach. W sumie nie potrzebuję aktualnie nic. Kupiłam nowy korektor z marki Hean. Jest to pierwsza rzecz tej marki u mnie. Jestem na razie pozytywnie zaskoczona i powiem Wam, że mi się podoba. 

Kupiłam też peeling trychologiczny marki L'biotica do skóry głowy. Na ten produkt czaiłam się już dawno. Jednak zawsze mi było nie po drodze. Moje włosy ostatnio przechodzą obrażalski okres, na prawdę one mnie nie lubią. Są jakieś suche, oklapnięte. Nie radzą sobie z pogodą, raz gorącym powietrzem, a zaraz potem mrozem. Pomyślałam, że może peeling profesjonalny da mi coś więcej. I powiem Wam, że po pierwszym użyciu jestem zachwycona. Moje włosy są uniesione u nasady, lepiej się układają i  wyglądają nareszcie dobrze. Powiem Wam w kolejnych dniach jak dalej sprawdza mi się ten produkt, ale wróżę nam długi i szczęśliwy związek.

Jako, że studniówka tuż tuż szukam podkładu idealnego, który wytrwa i dotrzyma mi kroku. Mam pewne typy, ale czekają mnie też testy być może droższych podkładów. Kiedyś w Sephorze rzuciły mi się mini podkład Estee Lauder double wear. Być może była to jakaś krótka akcja, w każdym razie dostałam w perfumerii próbkę podkładu i nosiłam sobie dzisiaj go parę godzin. Pierwsze wrażenie, naprawdę długo się trzyma i po 6 h wyglądał jakbym miała go max godzinę. Prawdziwe testy będą dopiero w poniedziałek w hardcorowych warunkach, a więc wtedy powiem Wam więcej. Ja dostałam kolor 1C1, ale jest on za różowy. No co zrobić? :D

Ja i oglądanie seriali to jakoś nigdy nie była miłość. Jednak jest serial, który oglądam regularnie co tydzień i jest to Riverdale. Co by ktoś o nim nie sądził, ja po prostu wyłączam się na tym serialu i odpoczywam. Co prawda połączenie morderstw, gargulców i innych takich bywa momentami dziwne, ale jest to na tyle odprężające, że ja czekam na moment, kiedy ten serial będzie na moim ekranie.

Pamiętacie serial Pamiętniki Wampirów i The Orginal? Szalałam za nimi jeszcze rok temu. Teraz era braci Salvadore i rodziny pierwotnych odeszła w zapomnienie, a pałeczkę przyjmuje następne prawie dorosłe pokolenie. Hope, czyli zamieszanie które zapoczątkowało The Orginal jest nastolatką i chodzi do szkoły, której Alaric jest dyrektorem. Dla mnie to trochę wywrócenie świata do góry nogami, jeśli wiecie co mam na myśli. Ja jestem ukształtowana na postaciach, które w tym serialu zostały  uśmiercone, tylko ich dzieci chadzają po świecie. "Wampiry: Dziedzictwo" to kolejny HIT związany z jedną i tą samą historią czy ogrzewane kotlety? Jak myślicie?

Mój dzień zakończył się nauką i robieniem notatek z biologii, nie chciało mi się starsznie, ale potrzebowałam uporządkować sobie wiedzę z dzisiejszych zajęć. Czekają mnie jeszcze zadania i dokończenie notatek, ale to już nie dzisiaj. 

A jak minął Wam pierwszy dzień grudnia? Jesteście tak samo podekscytowani jak ja? Czy może z rezerwą podchodzicie do tematu świąt?

Widzimy się jutro, a ja odmeldowuje się spać!

Zostawiam Wam link do zeszłorocznych edycji odliczania do świąt (klik)

Trzymajcie się ciepło,

XOXO.