ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

NABLA SECRET PALETTE

 Cześć,


Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją palety marki Nabla Secret Palette. Dostałam paletę na urodziny od mojej najlepszej przyjaciółki Magdy. Jestem mega wdzięczna za prezent i bardzo dziękuję za możliwość testowania nowej marki kosmetyków. 










Palety marki Nabla zawładnęły rynek kosmetyczny parę lat temu. Zaczęło się od palety Dreamy, a potem poszło nawinowo. Aktualnie znajdziecie wiele palet, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Magda wybrała dla mnie paletkę Secret Palette.


Paletkę określiłabym jako neutralną z odrobiną szaleństwa w postaci morskiego cienia. Jest też w palecie trochę różu. W sumie pomieszanie z poplątaniem, ale jednak jak patrzę na tą paletę widzę w sumie harmonię. 







Popatrzmy przez chwilę na tę paletę, na jej wierzchnią część. Ta paleta jest przepiękna. Ma kartonowe, lekko chropowate opakowanie. Dodatkowo ma bardzo ciekawą, wypukłą okładkę. Paleta zamyka się na magnes. Zawiera dobrej jakości lusterko. Cienie ułożone są w kwadratowe okienka. Paleta zawiera 15 cieni, z czego 6 jest matowych i 8 błyszczących, z czego jeden z nich jest brokatowy. 








Cienie jakie znajdziemy znajdziemy w paletce:

  • aesthetic- neutralny, błyszczący brąz
  • contigo- brąz z różowy tonem, matowy
  • big experience- błyszczący róż
  • giulietta- jasny, zimny matowy róż 
  • romeo- bardziej ciepły brąz błyszczący 
  • play hard- brokatowy cień ze złoto-zielonymi drobinkami
  • rosemary- ciemny, zielony błysk
  • addiction- ciemny turkusowy mat
  • fantasize-ciemny granatowy błysk
  • mea culpa- ciepły, ciemny brąz matowy
  • i promise- jasny błysk z odrobiną różu
  • hypersensual- cień błyszczący z różową drobiną
  • ghibli- brąz matowy ciepły
  • creation crown- złoty cień
  • nablack- czarny mat 


Praca z cieniami marki Nabla wniosła moje oczekiwania co do cieni na inny nowy level. Co mnie zdziwiło to kremowość matowych cieni. Są one naprawdę masełkowate i pięknie się rozcierają. Sprawdzają się nawet na bazie z korektora. Nie robią plam, nie sprawiają kłopotu. Naprawdę nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z takimi cudowną formuła cienia.  Dodatkowo błyski są intensywne. Natomiast cień play hard to cudowny brokat. Ma piękne, odbijające zielonkawe drobinki.








Uważam, że komfort pracy z cieniami zależy w głównej mierze od umiejętności osoby, która wykonuje makijaż. Jeśli macie wypracowane robienie makijażu oka to nawet cienie z drogerii nie sprawiają większych kłopotów. Jednak co do tej palety nie mam wątpliwości, że cienie marki Nabla nadają się dla osób początkujących, bo praca z nimi to czysta przyjemność. 



Jeśli chodzi o zestawienie kolorystyczne to trochę nie podobają mi się cienie Aesthetic i Romeo, one się przydają, ale nie potrzebne są dwa cienie tak bardzo podobne. Też nie bardzo podobają mi się cienie Rosemary i Fantasize, bo ja niekoniecznie lubię ciemne cienie błyszczące. Trochę nie widzę sensu ich w makijażu. Po za tym ta paleta jest naprawdę przyjemnie neutralna. 













Ta paleta jest idealna na różnego rodzaju prezent. Czy to dla fanki makijażu, czy dla osoby, która chce dopiero zacząć przygodę z makijażem. Nabla ma mnóstwo palet do wyboru. Paleta Dreamy jest bardziej delikatniejszą wersją palety Secret. Poison Garden jest ciepła i ma więcej akcentów kolorystycznych. Dreamy 2 to paleta mocno granatowo-ciemna. Paletka Side by Side to idealna propozycja neutralna. Soul Blooming to idealna pastelowa propozycja. Więc jak widzicie Nabla ma szeroki wybór palet i każdy znajdzie coś dla siebie.














Paleta Nabla Secret Palette to idealna paleta. To też najwyższa jakość cieni z jaką miałam do czynienia w swoim kosmetycznym życiu. Pierwszy raz tak przyjemnie pracowało mi się z cieniami jakiejkolwiek marki.




Macie kosmetyki marki Nabla?


Trzymajcie się ciepło,


XOXO.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION