ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

Odliczamy do świąt# 17 PODRÓBKI POMADEK HUDABEAUTY

Hej,

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją, albo inaczej zaprezentowaniem Wam moich podróbek pomadek Hudabeauty.Nie mam weny, na post normalny z cyku "Odliczamy do świąt", a więc macie zastępstwo. Kupiłam je w chińskim sklepie.  Zawsze gdy kupuje podróby mam taki mentalny problem, czy pokazywać Wam je na blogu, czy nie. Jednak stwierdziłam, że co mi kurczę szkodzi. Więc jestem.




Marka Hudabeauty jest od jakieś czasu dostępna w Polsce, na stronie Sephory. Nie można ich kupić stacjonarnie, tak mi się wydaje. Za największy atut tej marki uważane są płynne pomadki. I niewątpliwie, kiedyś jak będę obrzydliwie bogata, to pewnie kupię sobie oryginalną pomadkę. Jednak będąc w chińczyku i widząc podróby tych produktów, nie mogłam się nie skusić. 




Obie pomadki zamknięte są w bardzo prosty, aczkolwiek urokliwym opakowaniu. Jedynym rzucającym się szczegółem jest nazwa produktu. Wydaje się, że jest to opakowanie dość porządnie wykonane, nie widać, na nim żadnym nie dociągnięć, ani inny skaz. 



My kobiety czasem jak sobie wymyślimy coś, to już pozamiatane. I tak było ze mną. Wymyśliłam sobie, że chcę mieć na mojej imprezie urodzinowej czerwone matowe usta. Jednak w mojej "skormnej" kolekcji szminek takiej nie było. Więc ja się tak rozglądałam po drogeriach, co i jak. Jak zobaczyłam podróbkę Hudy w odcieniu Heartbreaker, to przepadłam. Jest to kolor intensywnej, zimnej czerwieni. Tak cudownie kobiecej i sprawiającej, że twarz wygląda lepiej, a co za tym idzie, my wyglądamy lepiej. Kolor petarda.







Drugi odcień to taki bardziej stonowany kolor, a mianowicie Trophy Wife. Jednak nie jest to zwykły różowy, bo w takim wyglądam niewyraźnie. Jest to piękny kolor, leśnych owoców. Róż z delikatnym jagodowym. Coś czuję, że będzie ulubiony codzienny kolor. 




Wiecie jaki jest fenomen tych pomadek? 


Nie podkreślają zmarszczek skóry Waszych ust. Nie wchodzą w te zmarszczki. Więc usta nie wyglądają, jak suche rodzynki. Po za tym jak już zastygnie to pozostawia aksamitnie gładką powierzchnie skóry, a noszenie jej to sama przyjemność.



Trwałość tej pomadki jest petardą, ona stoi w miejscu, niezależnie od tego, co i ile razy jecie. Po czasie też nie wysusza Waszych ust, więc macie komfort na ustach i nie czujecie jakbyście cokolwiek nosiły na nich. 



Podusmowując.

Uwielbiam te szminki. Wydałam na nie grosze i nie żałuję, że nie kupiłam oryginalnych, a podróby, bo zyskałam świetne pomadki za niewielką ilość pieniędzy.



Co myślicie o podróbkach? I czy uważacie, że warto je pokazywać na blogu? I jak Wam minął dzień?


Dajcie znać!


A jak mam jeszcze Waszą uwagę, to zapraszam Was na moje socjal media:

snapchat (aliceinbadblog)
instagram(alicja_w_swoim_swiecie) (klik)
facebook(klik)




Trzymajcie się cieplutko!
XOXO

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION