ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

AKTUALNA PIELĘGNACJA MOJEJ CERY-WRZESIEŃ 2020

 Cześć,


Postanowiłam, że skoro idzie jesień to czas podsumować moją powiedzmy letnią pielęgnację twarzy. Taką, która nie obciąża skóry, która nie topi się pod wpływem upałów i taka, która nie jest niekomfortowa. Także zaczynajmny.









OCZYSZCZANIE 


Dla mnie kosmetyk myjący musi być delikatny i skuteczny. Taki, żebym mogła masować nim twarz, z celu zmycia zanieczyszczeń, tak długo jak to będzie tylko potrzebne. Używałam przez cały okres letni Soraya Just Glow Galaretka do oczyszczania twarzy. Jest to produkt o wzorowym składzie, ładnym cytrusowym zapachu i genialnych właściwościach oczyszczających. Uwielbiam działanie lekko rozświetlające i takie odświeżające tej galaretki. Dodatkowo cena jest zacna, jest to też produkt wydajny. 




TONIZACJA 


Wiecie, że w sumie tonik i żel do twarzy to moje ulubione etapy w pielęgnacji twarzy. Moja cera na przestrzeni ostatniego roku dość znacznie zmieniła swoje potrzeby i teraz pokładam w toniku jeszcze więcej nadziei. Aktualnie używam Wody Różanej z Make Me Bio. Nie mogę przeżyć zapachu tego produktu, to  zapach zgniłych kwiatów. Po za tym trochę koi skórę, dodatkowo odświeża. Nie jest to produkt do tonizowania moich marzeń, jednak uważam że dla wielu osób na pewno się sprawdzi. Wolę toniki marki Vianek zdecydowanie. 



KREM NA DZIEŃ


Od kremu na dzień wymagam tego by współgrał z makijażem i po prostu nawilżał. Nie oczekuje cudów naprawdę, bo jednak i tak w większości przypadków zakrywam krem makijażem. Przez całe lato w mojej pielęgnacji gościł krem z marki Farmasi Dr.C.Tuna Calendula Oil Face Cream. Jakbym miała podsumować ten krem jednym zdaniem to byłby to właśnie " Podstawowy krem nawilżający". Nie powiem Wam, że ten krem nawilża nieziemsko, prostuje zmarszczki, a poziom nawilżenia rośnie z godziny na godzinę. Jednak pod makijażem jest naprawdę okej. Współgrał z każdym podkładem jaki miałam na twarzy, nie rolował się. Raczej do niego nie wrócę, ale tak naprawdę nie mam się do czego doczepić do niego. 








DEMAKIJAŻ


Co dziwne noszę mniej makijażu niż kiedyś, a przykładam się do demakijażu bardziej niż kiedykolwiek. Po prostu kiedy moja zmieniła się na bardzo suchą i odwodnioną wręcz to zmywanie makijażu micelarnym płynem stało się nieprzyjemne, a na mojej skórze zagościły podrażnienia. Po za tym wolę zmyć makijaż czymś skuteczniejszym w mojej ocenie, czyli olejkiem. Olejek do demakijażu mam z marki Vianek. Jest to olejek bez emulgatora, czyli trochę tak jakbyście posmarowały się oliwą z oliwek. Uwielbiam jego zapach, skuteczność i wielofunkcyjność. Goliłam na wyjeździe nogi na ten produkt i olejowałam nim włosy. Lubimy się.



Pssst o dwuetapowym zmywaniu makijażu mam post (klik)




KREM NA NOC


Co do kremu na noc to mam takie oczekiwania, żeby ten krem jak się rano obudzę nie zostawił mojej twarzy jak wyschniętą rodzynkę. Z kremem, który Wam dzisiaj pokażę wiążę się dość zabawna historia. Moja babcia dostała taki sam krem na urodziny. Spróbowałam go raz, czy dwa i podobał mi się bardzo. Tak bardzo, że kupiłam sobie taki sam krem. Mowa o kremie marki Lirene Natura Eco Krem Uelastyczniający. Jest to krem zamknięty w higienicznej formie, ma bardzo przyjemny zapach. Krem dobrze nawilża i tak napina skórę. Są dni kiedy to nawilżenie z tego kremu jest w punkt, a są dni kiedy dodaje do kremu kropelkę oleju z awokado. Dodatkowo krem wygładza.













PUNKTOWY ŻEL NA NIEDOSKONAŁOŚCI


Mam cerę trądzikową trochę się z tym pogodziłam już, jednak czasem pojawiają się takie bolące bulwy, na które wypada coś nałożyć. Znalazłam w drogerii fajny i tani kosmetyk, który po prostu jest skuteczny. Eveline instaskincare antybakteryjny punktowy żel do zadań specjalnych zawiera kwas salicylowy i cynk. Ten produkt nie działa mocno agresywnie, nie wysusza skóry mocno wokół zmiany, nie trzeba się potem ratować czymś mocno nawilżającym, a po paru dniach nakładania na noc zmiana powoli znika, albo w ogóle się nie rozwija. Sama forma żelu jest super, ponieważ maść cynkowa, np często jest w pojemniczku, co oczywiście sprawia, że używanie tego bywa niehigieniczne, 



PEELING



Mimo, że jestem fanką peelingów enzymatycznych to bywa i tak, zwłaszcza w okresie letnim, że chcę czasem poużywać czegoś z drobinkami. W tej kategorii znalazłam cudowny produkt. Jest to mus peelingujący marki Laq. Ma cudowną, piankowatą konsystencję, a drobinki są malutkie i bardzo delikatnie peelingujące. Uwielbiam ten produkt, jest delikatny, mocno wydajny, nie sprawia, że mam podrażnienia, a sam ten etap jest cudownie komfortowy. 




MASKA


Zdarza mi się używanie masek w dużym, wielorazowym opakowaniu. Aktualnie używam maski kojącej i naprawczej marki REN. Kiedy moja skóra twarzy potrzebuje opatrunku, jest podrażniona, wysuszona i taka nadwrażliwa to używam tej maski, a pod nią używam oleju awokado. Wtedy moja skóra jest ukojona, nawilżona i taka spełniona. Uwielbiam duet tej maski i olej awokado z marki Venus.








Tak właśnie prezentuje się moja letnia pielęgnacja twarzy. Jak Wasza pielęgnacja zmienia się pod wpływem pór roku, a może nie zmienia się wcale?




Trzymajcie się ciepło, 


XOXO. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION