ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

ŚNIEŻKA NA WŁOSY

Cześć,


To, że mam zwariowane pomysły odnośnie tego co nałożyć na moje włosy to wiemy wszyscy. Mam tak, że z włosami eksperymentuje najbardziej, mimo że są ulubionym elementem mojego wyglądu. Dlatego im głupszy pomysł, tym bardziej mi się podoba.







To też jest tak, że produkty które macie czasem w kuchni zawierają składniki, które odpowiadają potrzebom naszych pukli, przez co, np tak popularne jest laminowanie włosów galaretka. 



To też nie jest tak, że ja sama uznałam, że od tak nałożę Śnieżkę na włosy. Podpatrzyłam to u Natalii z bloga blondhairecare (klik). Jednak jak to ja musiałam sprawdzić wszystko na własnej skórze i włosach.



SKŁAD ŚNIEŻKI

Śnieżka zawiera składniki, które idealnie układają się w cała równowagę PEH. Więc w teorii będzie to zabieg, po którym możemy spodziewać się kompleksowych efektów na włosach. Uważam, że skoro to jest zabieg z wszystkimi składnikami równowagi PEH to także sprawdzi się on w sytuacji gdzie nie wiecie co nałożyć na włosy, bo one są trochę oklapnięte, trochę zbyt szare, matowe i nie wyglądają zbyt ciekawie. 





SPOSÓB APLIKACJI

Oczywiście pracowałam na tym co mam w domu w ramach mojego miesiąca oszczędzania. Więc ja zrobiłam tak, że połowę łyżki do zupy śnieżki dodałam do półtora łyżki maski Garnier Hair Food Papaya. Po co aż tyle? Moje włosy są mega długie i bardzo gęste i ja lubię nałożyć produkty do włosy tak abym mogła je wczesać więc musi być ich trochę więcej.








Umyłam włosy szamponem, potem nałożyłam mieszankę maski i śnieżki na włosy, wczesalam i zostawiłam na 15-20 minut.




EFEKT


W pierwszej chwili moje włosy nie wyglądały wcale fantastycznie. Zachowywały się trochę jak po zbyt dużej dawce protein. Były sztywne i matowe. Jednak z godziny na godzinę zaczęły wyglądać lepiej. Moje włosy w sumie zawsze wyglądają lepiej tak parę godzin po myciu, a nie bezpośrednio po.








Efekt po paru godzinach był już dużo lepszy. Włosy były sypkie, lśniące i miękkie w dotyku. Lepiej się też układały i współpracowały. Dodatkowo były ładnie dociążone i nie musiałam ich wywijać na szczotce. 








Także pewnie to byłaby lepsza opcja w momencie kiedy moje włosy będą bardziej oklapnięte i smutne. 



A wy spróbujecie śnieżkowania włosów?



Trzymajcie się ciepło,

XOXO




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION