ODLICZANIE DO ŚWIĄT: 20! DZIEŃ ZE MNĄ

 Cześć, 

Pokaże Wam mój dzień ze mną. W tym dniu pokaże Wam moją podróż do Torunia, trochę mojego dnia, pokaże Wam też moje pierwsze wrażenie odżywki z Anew, także zapraszam. 

Ogólnie z samego rana byłam na badaniach krwi. Morfologia to ważna rzeczy i ogólnie badać się trzeba, nie tylko gdy co się dzieje. Potem była wiadomo kawa i śniadanie. Około południa wybrałam się na pociąg do pociąga do Torunia z moim chłopakiem. W ogóle ja uwielbiam jeździć pociągiem i w sumie mój chłopak też. 

Po przyjeździe do Torunia poszłam na starówkę. Tam czekała już piękna choinka, która naprawdę robi wrażenie. 

Potem poszłam do salonu Lilou odebrać mój pierwszy prezent świąteczny, od rodziców. Zamówiłam bransoletkę. Wybrałam bordową wstążkę i pozałacanego słonika, bez graweru. Bransoletka jest prześliczna. 

Wczoraj też z moim chłopakiem i przyjaciółką spędziliśmy wieczór oglądają Burleskę i pijąc wino. Uwielbiam Burleskę, klimat tego filmu jest taki dostojny, ale śmieszny i pokazujący że marzenia można spełniać. 

Teraz czas na recenzję odżywki emolientowej marki ANWEN. Marka ta była pierwszą w Polsce marką, która  w nazwie odżywki podpowiadała, do jakiej porowatości włosów się ona sprawdzi. 

Marka Anwen na swojej stronie ma test porowatości, więc możecie sobie je wykonać i sprawdzić porowatość włosów i do niego dobrać odżywkę.  Link do testu znajdziecie tu :(klik). 

Kupiłam swoją odżywka Emolientowa Róża do włosów jest do włosów wysokoporowatych. Kupiłam ją mimo, że sama nie mam takich włosów. Dlaczego tak wybrałam? Dlatego, że ten kosmetyk ma składniki, głównie oleje i masło shea, które idealnie sprawdza się na moich włosach. Po za tym znam wiele osób, którym akurat ta wersja się sprawdza. 

Możecie ten produkt dostać w Rossmannie  i do 15.12 są one w promocji. Zamiast 30 zł, kosztują 20. Dlatego tez ja skusiłam się na ten produkt. Preparat mocno pachnie różą. Wszystkie kosmetyki tej marki pachną dość mocno intensywnie i
kwiatowo. Wcześniej, jakoś rok temu  testowałam odżywkę nawilżającą, ale no nawilżacze za często to kiepski plan. Emolienty są raczej podstawą pielęgnacji włosów.

Testowałam odżywkę jak każda inną. Nałożyłam na mokre włosy i wczesałam ją we włosy, zostawiłam na parę minut i wczesałam. Po użyciu moje włosy były gładkie, szybkie i przez długie godziny pachniały różą. Dodatkowo były wygładzone, czyli to co emolienty powinny robić.  Dałam bardzo małą ilość maski, bo nie chciałam przesadzić.

Na dzisiaj to wszystko. Miałyście kiedyś do czynienia z produktami marki Anwen?

Trzymajcie się ciepło,

XOXO.