ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

MOJE PODEJŚCIE DO KOSMETYKÓW- JAK ZMIENIŁO SIĘ PRZEZ LATA I CO ZA TYM IDZIE

 Hej,


Nie wiem czy kiedy poczuliście, że coś co sprawiało Wam tyle przyjemności kiedyś, teraz Was przytłacza. Cóż, ja mam tak z kosmetykami od paru dobrych miesięcy. Chciałam Wam po prostu opowiedzieć co się zmieniło i w sumie dlaczego.



Prawda jest taka, że od prawie siedmiu lat siedzę w kosmetycznym świecie. Widziałam jego początki i widzę ten świat teraz. Jest to przepaść. Właściwie jest to rów Mariański wypełniony kosmetykami. Tu pojawia się właściwie cały problem. 






W 2015 roku nie było aż tylu marek kosmetycznych i kosmetyków dostępnych na wyciągniecie ręki. Jeśli przez rok systematycznie kupowało się kosmetyki to można było poznać asortyment całej drogerii. Te kosmetyki stały na półkach latami takie same, z tych samych marek. Łatwo było coś komuś polecić, bo nie było tego aż tak sporo. Tak naprawdę byłam w stanie testować nowości kosmetyczne i być na bieżąco z trendami kosmetycznymi.



W 2021 roku jest inaczej. Nowe kosmetyki pojawiają się każdego dnia. Każdego dnia jakaś marka wypuszcza nowości, prześcigając się w nowych formułach, nowych kolorach. Chociaż tak naprawdę już wszystko było. Nie da się przetestować wszystkich nowości. Nawet jeśli robi to ktoś zawodowo. Nawet jeśli robi się to profesjonalnie w ramach pełnego etatu. Nie da się. Mamy tylko jedną twarz, jedno ciało. Nie da się smarować każdego milimetra innym kosmetykiem.  Po za tym musiałabym mieć chyba osobne mieszkanie, żeby to wszystko pomieścić. W sumie przeglądając instagrama jestem przytłoczona. 




Przytłoczona ilością kosmetyków, przytłoczona nowościami. Może i chciałabym sobie kupić nową paletkę? Ale jaką? Którą wybrać? Gdzie ją kupić? A może tam jest taniej, a może ta osoba ma kod rabatowy.  Co jeśli za tydzień wyjdzie jeszcze lepsza paletka? Nawet chodzenie po drogerii przestało sprawiać mi radość.  Tu wyprzedaż, tu promocja, tu nowości, tu bestseller. 


Ile tak naprawdę każda z Nas jest w stanie zużyć tych kosmetyków? Przecież tak naprawdę wystarczy nam jeden podkład, jeden korektor, jeden balsam do ciała, maksymalnie dwa kremy do twarzy.  Jeśli nie zajmujesz się testowaniem kosmetyków zawodowo, to w sumie nawet nie masz potrzeby szukać czegoś fajnego, jeśli twój stary krem sprawdza się super. Bo i po co?



Właśnie w takim punkcie znalazłam się w swoim życiu. W momencie kiedy z powrotem przeprowadziłam się do domu rodzinnego i zobaczyłam tak naprawdę ile ja mam kosmetyków, to trochę się załamałam.  Okazało się, że mam ich tyle, że spokojnie przez kolejne parę miesięcy nie musiałabym nic kupować. A jednak miałam podświadomie potrzebę kupowania nowości, bo przecież jeśli będę pisać o tych samych kosmetykach przez dłuższy czas, przecież każdy chcę czytać o czymś nowym.



Ale czy na pewno? Czy to nie jest tak, że każda z Nas i tak ma swoje ulubione kosmetyki? Że jak mamy wybrać testowanie nowości, a postawienie na pewne kosmetyki, to czy w codziennym życiu nie wybieramy i tak tych sprawdzonych?  Ja w sumie na co dzień i tak wybieram to co znane i pewne. Jak muszę wyjść z domu to wolę pomalować się kosmetykami znanymi, które mnie nie zawiodą. 



Więc od paru miesięcy po prostu zużywam wszystko co mam i nie kupuję nic nowego, dopóki inny kosmetyk się nie skończy. Mam mnóstwo palet do oczu, bronzerów, balsamów. Nie kupuję narazie nic nowego. 



Dodatkowo też, makijaż stał się tłem w moim życiu. Po prostu czymś użytkowym, czymś jak ubrania. Nakładam na siebie i ubrania i maluje się kosmetykami i po prostu idę zdobywać dzień. Po prostu jest życie inne, takie nie internetowe, które lubię, ale nie zawsze lubię się nim dzielić. 




Do czego zmierzam. Lubię blogować, lubię pisać. Chciałabym to dalej robić, tylko chcę to robić bez presji, że muszę kupować nowości kosmetyczne, bo tak wypada. Chcę pisać o życiu, studiach, o pracy o tym wszystkim co mnie fascynuje, co mnie porusza i czego się uczę. 



Dajcie koniecznie znać, czy Wy też uważacie, że jest ostatnio przesyt kosmetyków na rynku kosmetycznym? Też macie tego trochę dość?




Trzymajcie się ciepło,



XOXO.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ODŻYWKI DO WŁOSÓW MARKI ISANA- CZY PIELĘGNACJA WŁOSÓW MUSI BYĆ DROGA?

CZY SKROBIA ZIEMNIACZANA NADAJE SIĘ NA PUDER DO TWARZY?

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION