Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

ZOSTAĆ KONSULTANTKĄ AVON

Każda z nas kiedyś słyszała, albo używała kosmetyków marki Avon. A gdyby tak można te kosmetyki zamawiać taniej? Możecie to robić zostając konsultantką Avon . Możecie dostać rabat od 15% do nawet 45% na kosmetyki. Wartość rabatu zależy od wielkości wartości Waszego zamówienia. Dodatkowo możecie korzystać z ofert specjalnie przygotowanych dla konsultantek i mieć dostęp do nowości katalogowych szybciej i w atrakcyjnej cenie!

MOJE ULUBIONE ODŻYWKI DO WŁOSÓW- WIOSNA 2021

Obraz
 Hej,  Wiem, że lubicie czytać tematy włosowe, więc dzisiaj pokaże Wam moje 3 ulubione odżywki do włosów, które używam już od paru dobrych miesięcy. Generalnie są to aktualnie jedyne odżywki, które używam na moich włosach.  Co was może zdziwić to ilość emolientów w mojej pielęgnacji włosów. Powiem Wam tyle, metodą prób i błędów poznałam preferencje moich włosów i one kochają ten zestaw pielęgnacyjny. Moje włosy ostatnio wyglądają lepiej niż kiedykolwiek. Przestałam się w sumie spinać jeśli chodzi o pielęgnacje. Używam mniej kosmetyków, mniejszą ich ilość i  rzadziej generalnie używam kosmetyków do włosów. Często myje włosy szamponem samym.  Nie mówię, że jest to dobra metoda, nie mówię że się tak powinno robić. Ja po prostu dostosowałam pielęgnację włosów do swoich potrzeb i swojego życia. Jak w każdym aspekcie mojego kosmetycznego życia, moje ulubione odżywki są łatwo dostępne i nie kosztują majątku. Znajdziecie je między innymi w Rossamnie, Hebe  czy Naturze. ANWEN EMOLIENTOWA RÓŻA D

LOREAL ELSEVE MAGICZNA MOC OLEJÓW- LOW SHAMPOO

Obraz
Cześć,  Przychodzę do Was dzisiaj  z tematem włosowym, który tak bardzo lubicie. Zawsze w sumie intryguje mnie, czemu mam taką łatwość testowania różnych rzeczy na włosach, a nie, np. na twarzy, czy ciele.  Dzisiaj przedstawię Wam produkt, który w swoim założeniu ma być odżywką do mycia i pogadamy sobie jak się sprawdził. Założenia producenta są takie, że jest to niskopieniący się szampon do włosów suchych i uwrażliwionych. Zawiera 6 olejków kwiatowych. Kupiłam go jakiś czas temu w biedronce na zakupach. Ten produkt przeżywał ekspansję dwa lata temu. Wtedy była to trochę innowacja wśród produktów drogeryjnych. SKŁAD LOW SHAMPOO WATER , CETEARYL ALCOHOL , BEHENTRIMONIUM CHLORIDE, COCO-BETAINE, POTATO STARCH MODIFIED, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE , SODIUM CHLORIDE , SODIUM BENZOATE , PHENOXYETHANOL, TRIDECETH-6 ,CHLORHEXIDINE DIGLUCONATE , POLYQUATERNIUM-7 , CALENDULA OFFICINALIS FLOWER EXTRACT ,LIMONENE ,FUMARIC ACID ,LINALOOL, BENZYL ALCOHOL ,BENZYL SALICYLATE , AMODIMETHICONE

CIEŃ POJEDYNCZY NAM- STARRY WHITE

Obraz
 Cześć, Marka Nam wdarła się do Rossmanna i wzbudziła nie małe zamieszanie w internecie. Jest to też jedna z niewielu marek w drogerii, która mnie bardzo zaintrygowała, więc postanowiłam kupić parę kosmetyków- w tym jeden cień pojedynczy, o którym Wam dzisiaj opowiem. Cienie marki Nam można kupić w formie pojedynczych wkładów jak też w formie palety cieni. Jako, że paleta cieni, jak na drogerię jest dość droga, to postanowiłam spróbować z cieniami pojedynczymi.  Postanowiłam zakupić cień błyszczący. Jestem makijażową sroką i jeśli coś się błyszczy i to mocno błyszczy to ja tego pragnę każdym kawałkiem mojej duszy. Mój wybór padł na cień- NR 3 STARRY WHITE.  Jest to cień błyszczący, który zbryla się w płatki po przejechaniu pędzla.  Cień ma białą bazę, ale jest ona wręcz minimalnie napigmentowana. Więc w tym przypadku jeśli patrzymy na ten produkt w świetle to widzimy tylko i wyłącznie drobinki.  Te drobinki są różowe, zielone i fioletowe. Ten cień przepięknie błyszczy, jeśli nałożycie

NAM SMART FLAWLESS FOUDATION

Obraz
 Cześć, Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją podkładu marki NAM. Nie było mnie co prawda długo na blogu i nawet miałam ochotę go rzucić, jednak postanowiłam wrócić, bo jednak blogowanie jest to co kocham najbardziej. Wracając jednak do recenzji. Marka Nam pojawiła się w Rossmanie i szturmem weszła do strefy beauty. Na początku nie byłam przekonana, ale po pewnym czasie jak już stanęłam przed szafą tej marki, to powiem Wam, że zaintrygowała mnie ta marka.  Najbardziej zaintrygowały mnie cienie, podkłady i produkty do konturowania. Więc w sumie nie dziwne, że widzimy się tutaj w recenzji podkładu.  Kilka informacji technicznych. Podkład znajdziecie w niektórych Rossmanach. W cenie regularnej kosztuje 50 zł, za 30 ml. Zamknięty jest w butelce z mlecznego szkła i nakrętce w kolorze rose gold. Buteleczka wygląda dość elegancko i drogo. Znajdziecie go w siedmiu odcieniach.  Opis producenta: Inteligentny podkład do twarzy nowej generacji z wyciągiem z trawy azjatyckiej. 16H trwałość potwierdz

MOJA AKTUALNA PIELĘGNACJA CIAŁA

Obraz
 Cześć,  Postanowiłam pokazać Wam moją wiosenną pielęgnację ciała. Doszłam już trochę do porozumienia i znalazłam produkty, które sprawdzają mi się dobrze i współgrają z moją skórą. Dodatkowo jest to pielęgnacja drogeryjna, czyli niedroga.  Peelingowanie  Szczotkowanie ciała na sucho jest jedną z fajniejszych metod usuwania martwego naskórka. Co prawda nie jestem w tym super regularna, ale złuszczanie martwego naskórka w ten sposób jest naprawdę bardziej przyjemna.  Dodatkowo mam rękawice do peelingowania skóry z Rossmanna, aktualnie jest ona w wersji z węglem. Jest to super opcja, jeśli nie chcecie wykorzystywać dodatkowych produktów do złuszczania.  Jeszcze jedną opcją, budżetową, jest cukier, albo kawa. Każdy sposób jest dobry. Przy mojej bardzo suchej skórze, muszę robić peeling regularnie, na pewno przed każdym goleniem.  Olejowanie skóry na mokro Najlepszym sposobem na olejowanie skóry na mokro. Jest to opcja super, dla osób, które nie lubią balsamować się.  Po prostu po prysznic

POZYTYWNE STYCZNIA I LUTEGO

Obraz
 Cześć, Trochę mnie nie było. Nawet przebąkiwałam decyzję o skończeniu blogowania. Jednak życie i los bywają przewrotne i ostatnio się o tym w życiu przekonałam. Potrzebowałam czasu wszystko przemyśleć i poukładać i oto jestem.  Postanowiłam jednak, że ostatnio za dużo kombinowałam z tematyką bloga, dlatego też nie szło mi to wcale. Uznałam, że będę pisać o tym na co mam ochotę, bez przejmowania się tym aż tak bardzo. Dlatego pierwszy wpis po przerwie to pozytywne stycznia i lutego. Pozytywne to takie podsumowanie miesiąca, ale właśnie dobrych stron. W sumie już w grudniu, postanowiłam ćwiczyć. Na początku cel był prosty chciałam schudnąć. W trakcie okazało się jednak, że jest to jednak sprawa złożona. Odnalazłam w tym ćwiczeniu wiele przyjemności, wiele motywacji i po prostu lepszą kondycję. Wiadomo najlepsze efekty są wtedy kiedy, dodatkowo jesteście w deficycie kalorycznym. Z tym bywa u mnie różnie, ale powoli, do przodu buduje nawyki treningowe i żywieniowe. By zmienić życie na lat